Mamy już wybrane rady gmin VI kadencji w naszym powiecie. Warto przypomnieć jakie słowa zostały skierowane na sesji wrześniowej pod adresem nowo wybranej Rady Gminy Siennica przez jednego z opozycyjnych radnych V kadencji

Przesłanie Witka

Przy okazji składania sprawozdania z działalności Komisji Edukacji, Zdrowia, Spraw Socjalnych i Bezpieczeństwa Publicznego przewodniczący komisji Franciszek Witek z Pogorzeli wyraził swoje uwagi odnośnie podejmowanych rozstrzygnięć i zasadności argumentów w pracy rady. Stwierdził, że wedle poprzedniego statusu gminy radny miał prawo uczestniczyć w pracach kilku komisji, a obecnie tylko w jednej. Demokracja, wolność, swoboda prezentowania swoich myśli i poglądów to wielkie osiągnięcia ostatniego dwudziestolecia.
– Niedobrze dzieje się w naszej działalności samorządowej – kontynuował Witek – że przy podejmowaniu wiążących decyzji i uchwał zarówno na posiedzeniach komisji jak i sesjach rady nie jest brana pod uwagę siła i zasadność argumentów lecz ilość głosów. Przykładów nietrafnie podjętych uchwał i wniosków można podać wiele z okresu ostatnich czterech lat. Choćby sprawa planu budownictwa drogowego na V kadencję, gdzie kryteria okazały się mało istotne przy głosowaniu. Podobnie gospodarka wodno-ściekowa, odbiór i zagospodarowanie odpadów, ustalenie sieci szkół podstawowych itp. To źle wróży rozwojowi naszej gminy.
– Zachęcałbym nowo wybraną radę, aby zwrócić na to uwagę – zakończył Witek. Przewodniczący rady Jacek Zwierz w podnoszonej kwestii wyjaśnił, że radny może uczestniczyć w pracach w każdej komisji, ale przynależeć z prawem głosu ma tylko do jednej.
Wydaje się, że argumenty Witka miałyby o wiele większą wagę, gdyby przemawiały za nimi konkretne przykłady. Trudno kwestionować uchwały podjęte w demokratycznym głosowaniu wolą większości radnych. Z pewnością prawdziwa demokracja (liberalna) różni się tym od demokracji socjalistycznej, że nie ma równych i równiejszych.

Numer: 2010 51   Autor: (fz)