W Starogrodzie

W Starogrodzie liczy się mocno patriotyzm lokalny i przywiązanie do swojej umiejętności. Wyrazem tego są liczne tablice i miejsca pamięci fundowane dla przodków i na chwałę starogrodzian. Dlatego organizowany w miejscowej szkole festyn majowy to jedność szkoły z jej mieszkańcami, swoiste

Święto rodziny

W Starogrodzie / Święto  rodziny

Dla tej jedności uczniowie i wychowawcy szkolni, a wraz z nimi rodzice i mieszkańcy wsi poświęcili niedzielne popołudnie 24 maja. Hasło festynu „Rodzina na dobre i złe”, szczęśliwie miało się sprawdzić tylko w pierwszej części, ponieważ zarówno dzieci były dobrze przygotowane do występów jak i dopisała pogoda.
Otwierając festyn, dyrektor Maria Żukowska w ciepłych słowach powitała dzieci szkolne i ich rodziców oraz dziadków, a także nauczycieli i wychowawców, przyjaciół i dobrodziejów szkoły, jak również przybyłych mieszkańców, a wśród nich proboszcza miejscowej parafii ks. Edwarda Kopytko i płk. Stanisława Całka tutejszego rodaka. W roli narratora wystąpił Rafał Piętka z klasy VI zapowiadając poszczególne piosenki, scenki i tańce oraz ich wykonawców. Uczniowie klasy I pod kierunkiem Iwony Ćwiek zaprezentowali pełną humoru scenkę mówiącą po co są tata, mama i dzieci, wzbudzając wesołość publiki. Wychowankowie Teresy Zawadki z klasy III zaprezentowali scenkę komiczną z zachowania się rodziców,
a uczniowie klasy II pod kierunkiem Agnieszki Zwierz – z życia w rodzinie. W roli żony świetnie wypadła Paulina Chabrowska, a w roli męża Piotr Ostolski. Przedszkolaki Moniki Krasnej wystąpiły w roli biedronek śpiewając i pląsając dla mam i tatusiów. Szkolne kółko teatralne pod opieką Edyty Wilczek zaprezentowało humoreskę jak książę szukał żony. Na zakończenie części artystycznej wystąpiły utalentowane w śpiewie
i tańcu uczennice szkoły Kamila Kulka i Sylwia Ostolska. Dyrektor Żukowska podziękowała uczniom, nauczycielom i wychowawcy za dobrą realizację programu,
a rodzicom za pomoc w zorganizowaniu imprezy.
W następnej części dyrektorka i nauczycielka Bożena Łobodowska przeprowadziły aukcję obrazków namalowanych przez dzieci. Z kilkunastu prac, najwyższą cenę 40 zł uzyskał Koziołek Matołek Kuby Malinowskiego z klasy I, przy cenie wywoławczej 10 zł. Wśród prac wykonanych przez rodziców były serwetki ręcznie haftowane, koszyczki wielkanocne ręcznie dziergane i obrazy olejne na płótnie. Największą cenę 130 zł uzyskał obraz przedstawiający rzekę Świder
w okolicach Starogrodu. Do wygrania były jeszcze piłki sportowe, które wzbudziły duże zainteresowanie. Zebrane w ten sposób pieniądze zasilą kasę na rozliczne potrzeby szkoły, a potrzeby są duże – bowiem podstawówka Starogrodzka jest szkołą integracyjną, gdzie dzieci zdrowe uczą się razem z niepełnosprawnymi.
Na boisku przyszkolnym miała miejsce jeszcze wspólna zabawa przy muzyce. Chętni mogli korzystać z grilla i bufetu, a także wziąć udział w loterii fantowej.

Numer: 2009 22   Autor: (fz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *