Za rok zawodowi strażacy z Mińska Mazowieckiego świętować będą 50-lecie swojego istnienia. Do tak zacnego jubileuszu już się przygotowują. Dzięki wsparciu komendy wojewódzkiej, Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz władz samorządowych odnowili plac przed jednostką, a w garażu zaparkowali nowy samochód. Podobny podarek sprawili ochotnikom z Kędzieraka. Sprzęt przekazano uroczyście w czwartek, 5 grudnia.
Gaśnicze prezenty
Na początku 2015 roku minie dokładnie 50 lat, odkąd w Mińsku powołano zawodową straż pożarną. Do złotego jubileuszu strażacy z komendy powiatowej chcą się godnie przygotować, dlatego już rozpoczęli prace modernizacyjne.
Pierwszym etapem przemiany był remont placu manewrowego i parkingu. Zniszczoną trylinkę zastąpiono nową kostką brukową, która odmieniła wygląd skweru przed jednostką. W czwartek, 5 grudnia br. jej wytrzymałość testowały dwa ciężarowe wozy ratowniczo-gaśnicze, które były prezentami dla strażaków z komendy powiatowej i druhów-ochotników z Kędzieraka.
Strażacy z Mińska Mazowieckiego otrzymali nowego Mana TGM 18.340, z napędem 4x4, zbiornikiem na wodę o pojemności 5000 l, autopompą o wydajności 3200 l/min i zbiornikiem na środek pianotwórczy o pojemności 500 l. Ten profesjonalnie wyposażony wóz kosztował 736 tys. złotych, co w całości pokryli darczyńcy. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie przeznaczył aż 368 tys. zł, powiat miński – 200 tys. zł, miasto – 100 tys. zł, a brakujące 68 tys. zł dołożyła komenda wojewódzka PSP w Warszawie.
Obdarowani druhowie nie pozostali dłużni i swoim darczyńcom sprezentowali pamiątkowe zdjęcie prezentujące jednostkę w całej okazałości. Ochotnikom z Kędziaraka przekazali natomiast swój dotychczasowy samochód ratowniczo gaśniczy, czyli Jelcza ze zbiornikiem na wodę o pojemności 4000 l, autopompą o wydajności 3000 l/min i zbiornikiem na środek pianotwórczy o pojemności 400 l.
Oba samochody poświęcił kapelan strażaków ks. Zenon Wójcik, w asyście ks. Marka Sędka i Marka Widzyka. Pozostałą wodę święconą księża rozlali na odnowiony plac, by i on z Bożą pomocą służył druhom jak najdłużej. Kluczyki do wozów wręczył strażakom komendant wojewódzki PSP nadbryg. Gustaw Mikołajczyk, prezes WFOŚiGW Artur Dąbrowski, starosta Antoni Tarczyński i zastępca burmistrza Krzysztof Michalik.
- Niech ten sprzęt służy dobrze, ale rzadko. Jeżeli zestarzeje się w garażu, to nie będą to źle wydane pieniądze – strażackim zwyczajem żartował nadbryg. Mikołajczyk, życząc by nowe samochody potrzebne były jedynie do ćwiczeń. Komendant mińskiej PSP Jarosław Ufnal dziękował za środki finansowe na rozwój jednostki, która w dobie XXI wieku musi być przygotowana na coraz większe wyzwania. Natomiast prezes OSP Kędzierak Wiesław Kowalewski cieszył się z rozwoju swojej jednostki, która właśnie przeżywa rozkwit i dziękował naczelnikowi Leszkowi Boruckiemu za zabieganie o ten sprzęt.
Możliwości obu wozów strażacy dumnie prezentowali zgromadzonym na placu gościom. Później zaprosili ich na strażacki obiad do remizy w Stojadłach. Zanim jednak dowódca uroczystości kap. Paweł Ziemiewicz zdał raport końcowy, zasłużonym strażakom wręczono resortowe odznaczenia. Brązowe odznaki zasłużonych dla ochrony przeciwpożarowej zawisły na piersi Ireneusza Piaseckiego i Sławomira Barankiewicza.
Numer: 51/52 (846/847) 2013 Autor: Justyna Kowalczyk
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ