Spady medialne

Przebudowa ulicy Przemysłowej to niestety porażka projektanta i nadzorcy – niestety naszym, mieszkańców, podatników kosztem... Będzie wąska, ciasna jezdnia w obie strony, prawdopodobnie brak ścieżek rowerowych przy tak niepotrzebnie szerokich chodnikach. Będzie przede wszystkim brak infrastruktury parkingowej dla obsługi firm tam usytuowanych.

– A brak inwestycyjnego połączenia z ul. Huberta to lokalna kontrabanda


W mieście słychać, iż niedługo sekretarzowanie zakończy siostra pana posła. Subiektywnie typuję, iż zastąpi ją pewna pani kierownik z UM o nieprzypadkowym nazwisku.

–  Raczej nie-cichym, bądź – jak kto woli – głośnym z antyrządowych marszów nazwisku

1 sierpnia tego roku w Starostwie Powiatowym w Mińsku Mazowieckim miała miejsce kradzież czajnika. Opisywany przedmiot zabrano z pomieszczenia socjalnego, znajdującego się na parterze budynku.

– Szkoda, że nie 1 kwietnia. Byłby żart i nie doszłoby do czajnikowej paranoi...

– Liczę na to, że znajdzie się inwestor, który z własnych środków wybuduje obiekt nie do końca komercyjny, taki który będzie spełniał nasze oczekiwania, oczekiwania wszystkich mieszkańców Mińska Mazowieckiego. Jak na razie prowadzę rozmowy z jedną z firm z okolic Mińska. Niebawem podam do publicznej wiadomości wykaz nieruchomości przeznaczonych do dzierżawy, zawierający miejsce z dawną kawiarnią Przyjaźń. Wtedy będzie czas na zgłaszanie się potencjalnych inwestorów.

– A wróble doniosły, że dzierżawca już dawno wybrany...

Nieznani sprawcy wzięli starostę Tarczyńskiego jako zakładnika. Tego samego dnia samolot rozbił się pod Kiczkami. Trzeba było ewakuować kilka szkół...

– Czego to nasze służby nie wymyślą, byśmy się choć trochę... pośmiali

Byli jednak ludzie słabej wiary, którzy niedoceniali konsekwencji Gójskiego. Jednym z nich był Marek Pachnik, który na spotkaniach przedwyborczych nawoływał do niewiary, głosząc hasła typu – kaktus mi na ręku wyrośnie, jak w Kałuszynie powstanie takie centrum i tyle miejsc pracy.

– A jednak facet od rąbania mięsa – jak nazwał go jeden z kałusiaków – się postarał. Teraz krytykant niech się sam rąbnie w czoło...

Jest tyle ważnych wydarzeń, dotyczących 22 lipca, że każdy może ten dzień kojarzyć, z czym chce.

– Gdyby głupota była w cenie, kosztowałaby grosze

Wenanty Maciej Domagała, dyrektor mińskiej Miejskiej Szkoły Artystycznej, skończył 70 lat. Od września przeszedł na emeryturę. (...) W konkursie na nowego dyrektora MSA wygrała Paulina Rzewuska-Korycińska, prywatnie wnuczka Konstantego Domagały, a siostrzenica Wenantego.

– Dynastia z ludowo-demokratycznej Korei może się zdenerwować. Oni nie lubią dynastycznej konkurencji.

Do niedawna tabletki antykoncepcyjne dzień po można kupić tylko na receptę. W związku z tym zrodziła się inicjatywa Lekarze kobietom. (...) Chodzi o to, by stworzyć w polskich miastach sieć lekarzy, o których wiadomo, że nie odmówią wypisania recepty...

– Podobno w Mińsku tacy się zdeklarowali. Chyba potajemnie...

Warhol bardzo lubił pieniądze, bardzo chciał mieć pieniądze, bardzo cieszył się, jak miał pieniądze, a jak ich nie miał to po prostu je malował, żeby mieć więcej...

– Piotrze Siło, dyrektorze kochany – jak tak dalej pójdzie, to będziesz malował sobie pałac Dernałowiczów, bo tam MDK na pewno nie będzie...