Mieli ćwiczyć w maju, ale - jak tłumaczył komendant PSP – za wiele się wtedy działo w rzeczywistości i zabrakło czasu na mobilizację. Teraz było prawie idealnie, bo przyszła susza, a dzięki zużyciu tysięcy hektolitrów wody, lasy Stankowizny i Gliniaku na pewno zaroiły się od grzybów. Tak jest zawsze po jesiennej …