SiennicaSiennica biblioteczna

W Siennicy już od dawna w różnych dyskusjach przewija się koncepcja utworzenia domu kultury. Są to bardzo ambitne plany, ale w pewnym momencie ich spełnienie stanie się nieodzowne. Teraz bowiem główną instytucją kultury jest gminna biblioteka, której działalność zaczyna już wykraczać poza typowe ramy tego rodzaju placówek, o czym podczas sesji opowiadała dyrektor Elżbieta Jurkowska

Dumy Kanonu

Gminna Biblioteka w Siennicy składa się z głównej siedziby oraz filii w Grzebowilku. Zatrudnia pracowników na 1,25 etatu, z czego cały etat związany jest ze stanowiskiem dyrektora. Oprócz tego zawarto 4 umowy zlecenia na obsługę techniczną i porządkową oraz instruktaż wokalny.

Podstawowa działalność biblioteki związana jest z gromadzeniem i udostępnianiem książek. Wprawdzie w porównaniu z ubiegłym rokiem liczba czytelników zmniejszyła się o 16, ale pozostali częściej wypożyczali woluminy o (+438). Łącznie w zeszłym roku wypożyczono w siennickiej placówce prawie 14 tys. książek oraz ponad 2 tys. czasopism. Wskaźnik – zarówno pod względem liczby czytelników jak i wypożyczeń – plasują GBP w Siennicy w połowie listy bibliotek w powiecie mińskim. Jednak widoki na poprawę tego stanu rzeczy są na razie mizerne, bo uplasowane wyżej placówki zdecydowanie wyprzedzają siennicką – począwszy od książnicy cegłowskiej, a skończywszy na mińskiej.

Na bibliotece spoczywa obowiązek angażowania lokalnej społeczności do wszelkich wydarzeń kulturalnych. Z roku na rok udaje się to coraz lepiej. Oczywiście najłatwiej trafić do uczniów lokalnych szkół, czego efektem są wszelkiego rodzaju konkursy, feryjne zabawy czy spektakle teatralne.

Starają się także zainteresować dorosłych. Nie tylko biernym uczestnictwem w licznych wydarzeniach kulturalnych, ale również możliwością aktywnego rozwijania swoich pasji. W pierwszym przypadku w ofercie są chociażby spotkania autorskie oraz większe imprezy z corocznymi dożynkami i Siennickimi Spotkaniami Plenerowymi na czele.

Prawdziwą perłą kultury w gminie Siennica jest międzypokoleniowy chór Kanon. Miniony rok zamknął ze stanem 18 stałych członków i 12 osób dochodzących, które mają możliwość regularnych spotkań. Zespół stale się rozwija pod względem artystycznym, poszerzając i dopracowując swój repertuar. Nie śpiewa już tylko podczas nabożeństw w siennickim kościele, ale również występuje na terenie powiatu mińskiego i dalej.

Wielu radnych – z członkiem zespołu Markiem Soćko na czele – uważa, że władze gminy powinny wspierać chór, który jest wizytówką gminy. Do najbardziej pilnych potrzeb należy zadbanie o zaplecze lokalowe, do którego byłby swobodny dostęp bez względu na porę i dzień. Teraz bowiem korzystają z sali konferencyjnej w urzędzie gminy, co czasem rodzi pewne komplikacje. Muszą mieć także miejsce do przechowywania potrzebnych rzeczy.

Powodzeniem cieszą się także dwie biblioteczne sekcje. Starsza – plastyczna, na której frekwencja wyniosła 460 osób podczas 57 spotkań oraz nowsza – historyczna, która także działa niezwykle prężnie z wynikiem 133 osób na 30 spotkaniach.

Radni dostrzegają i pozytywnie oceniają zaangażowanie biblioteki w działalność kulturalną. Widzą jednak także liczne potrzeby, spośród których na pierwszy plan wysuwa się kwestia lokalu. Wszak mieszkańcy ciągle czekają na obiecane prace związane z budową nowej siedzimy siennickiej GBP...

Numer: 12 (1068) 2018   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *