StanisławówStanisławów kanalizacji

Mieszkańcy Stanisławowa, Małego Stanisławowa, Prądzewa-Kopaczewa i Retkowa jako jedyni w gminie Stanisławów korzystają z kanalizacji zbiorczej. Reszta będzie musiała jeszcze poczekać i nawet plany rozwoju, które przyjęła rada gminy, niewiele na razie zmienią. Dlatego zaproponowano skromną alternatywę...

Domowe ścieki

Temat kanalizacji w gminie Stanisławów pojawił się przy okazji dwóch głosowań. W pierwszym radni zadecydowali, dla której miejscowości jako pierwszej zostaną wykonane plany, a później sieć kanalizacyjna. Wybrali Sokóle i Kolonie Stanisławów, ale kiedy zaczną tam jakiekolwiek prace, tego nie wiadomo.
Decyzja rady jest pokłosiem planu, który wcześniej przyjęto. Wybrano go spośród trzech wariantów, z których jeden zakładał, że gmina oprze się wyłącznie na przydomowych oczyszczalniach ścieków, a drugi na budowie trzech nowych oczyszczalni. Wybrano opcję pośrednią, która przewiduje, że możliwości oczyszczalni w Retkowie zostaną wykorzystane maksymalnie. Obecnie pracuje ona bowiem zaledwie na 40-45%. Ustalono, które miejscowości zostaną przyłączone, ale równieżzadecydowano, że duża część mieszkańców musi  zadowolić się przydomowymi oczyszczalniami. Gmina będzie jednak  dofinansowywać takie inwestycje, o czym szerzej mówił podczas sesji wicewójt  Jan Sędzielski.
Plan dofinansowań przydomowych oczyszczalni ścieków zawiera kilka ważnych punktów. Przede wszystkim ustalono, iż jest on bezterminowy, a radni co roku będą ustalać kwotę, jaką gmina w danym roku przeznaczy na ten cel. Pojedynczy mieszkaniec może liczyć na zwrot kosztów w wysokości 3500 zł, chyba że jest to więcej niż 50% całkowitego kosztu. Wtedy bowiem dostanie tylko połowę tego, co wydał. Istotne znaczenie ma też fakt, że mieszkaniec, jeśli w najbliższych latach będzie miał możliwość podłączenia się do kanalizacji i zaprzestanie użytkowania oczyszczalni, nie musi zwracać otrzymanego dofinansowania. W innym przypadku ma obowiązek utrzymywania jej przez minimum 10 lat.
Na papierze wszystko wygląda łatwo i przyjemnie. Jednak złożenie wniosku to tylko początek, bo zainteresowany sam musi zadbać o wszelkie pozwolenia i zakupy, a na wspomniane 3500 zł może liczyć dopiero, kiedy gminni urzędnicy skontrolują gotową już oczyszczalnię. Warto dodać, że dofinansowanie dotyczy wszelkich poniesionych kosztów. Z tego programu mogą korzystać wszyscy mieszkańcy gminy, poza tymi którzy w ciągu najbliższych 5 lat spodziewają się budowy kanalizacji.
Po przegłosowaniu programu głos zabrał radny Sylwester Książek. Zgłosił on wątpliwości co do kwestii związanych z podatkiem od wzbogacenia. Żeby nie okazało się, że mieszkańcom przybędzie dodatkowych opłat. Wicewójt nie potrafił odpowiedzieć na tę uwagę, ale zrobił to radca prawny Marcin Ciszkowski, który stwierdził, iż, jeśli ostatnio nic się nie zmieniło, to mieszkańcy nie muszą wnosić żadnych opłat do urzędu skarbowego.
I na koniec pozostaje pytanie, ilu mieszkańców może liczyć na dofinansowanie budowy przydomowych oczyszczalni ścieków. W planowanym na przyszły rok budżecie przyjęto na ten cel 21 tys. zł, z czego wynika, że pieniądze może dostać 6 osób. Taka liczba na pewno nie robi wrażenia, zwłaszcza że potrzeby są zdecydowanie większe...

Numer: 50 (1054) 2017   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *