DobreDobre pytań

Sesja rady gminy to najlepsze miejsce do zgłaszania pytań. Przynajmniej z takiego założenia wychodzą radni w Dobrem, którzy podczas posiedzenia zasypują wójta Gałązkę nawałą pytań. Ten jednak stara się na wszystko odpowiedzieć, choć czasem te tłumaczenia trwają bardzo długo...

Śmieci na drakę

Powyższy scenariusz ziścił się po raz kolejny. Podczas sesji część radnych wystąpiła z pytaniami, zaś wójtowi Gałązce sporo czasu zajęło udzielenie na wszystkie odpowiedzi. Pojawiły się bowiem, jak to zwykle bywa, dodatkowe wątpliwości, a przecież w Dobrem posiedzenia rady gminy nigdy nie należą do najspokojniejszych.

Na początek Hanna Wadas poruszyła drażliwy temat. Chodzi o ściągalność opłat za wodę, a także o restrykcje, jakie gmina stosuje wobec niepłacących. Okazuje się bowiem, że zaległości wynoszą ponad 18 tys. zł, co nie jest znaczną kwotą przy ogólnych przychodach przekraczających 600 tys. zł. Jednak według radnej niepłacącym powinno się odłączać wodę. – Tak samo jak dostawcy robią to z prądem czy internetem – przekonywała. Dla wójta są to jednak trudne decyzje. Woli wysyłać upomnienia, ale nie posuwać się do tak radykalnych środków.

W Dobrem kontrowersje wzbudza też problem śmieciowy. Wśród mieszkańców chodzą słuchy, że w Czarnocinie ma powstać wysypisko śmieci lub zakład segregacji odpadów. Temat ten niewinnym pytaniem przywołał Stanisław Pawiński, ale radny powiatowy Andrzej Krasuski już bez ogródek zarzucił wójtowi wydanie pozwolenia na zaśmiecanie gminy. Jak było rzeczywiście? Gałązka wyjaśniał, że rozstrzygnięcie należało do starosty, Sesja rady gminy to najlepsze miejsce do zgłaszania pytań. Przynajmniej z takiego założenia wychodzą radni w Dobrem, którzy podczas posiedzenia zasypują wójta Gałązkę nawałą pytań. Ten jednak stara się na wszystko odpowiedzieć, choć czasem te tłumaczenia trwają bardzo długo... a miński inspektorat sanitarny oraz RDOŚ uznały, że przeprowadzenie oceny oddziaływania na środowisko nie jest konieczne. Wójt zrobił więc wszystko, co leżało w jego kompetencjach, a ze starostwa wypłynęła zgoda na inwestycję. W Czarnocinie powstanie punkt zbierania i ręcznego sortowania odpadów innych niż niebezpieczne, które są szczegółowo określone w katalogu odpadów. Inwestor dostał pozwolenie na taką działalność już 24 czerwca bieżącego roku. O tej sprawie na pewno jeszcze usłyszymy.

Radnych zajmuje też od pewnego czasu sprawa działek przy dobrzańskim rynku. Konkretnie chodzi o budynki na parcelach przy ul. Rynek 20 i 21. Okazuje się bowiem, że zgłasza się inwestor gotowy postawić tam nowoczesne zabudowania przystające stylem architektonicznym do okolicy, w których mieściłyby się lokale usługowe i mieszkalne. Krzysztof Zaperty zauważył jednak, że rada już jakich czas temu ustaliła, że gmina na razie nie pozbędzie się tych działek, a tylko rozbierze zabudowania. Po co więc te rozmowy z inwestorami? Według wójta same rozmowy nie są niczym złym. Przecież nie podejmie on żadnych decyzji bez zgody rady, a zawsze warto posłuchać ciekawych propozycji. Zresztą przedstawiciele firmy zostaną zaproszeni na sesję i opowiedzą radzie o swoich pomysłach. W każdym razie sprawę tę trzeba załatwić, bo wspomniane budynki tylko szpecą dobrzański rynek, a gmina raczej niczego tam nie będzie budować.

To tylko trzy spośród wielu tematów poruszonych przez radnych. Te wzbudziły największe dyskusje, ale były też sprawy mniej efektowne, choć czasem nawet ważniejsze, bo dotyczące codziennego funkcjonowania. Część z nich zamieszczamy w naszym filmowym reportażu.

Numer: 44/45 (995/996) 2016   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *