Powiat mińskiTydzień z prawem (123)

Kilka dni temu byłam na poczcie. Była kolejka, więc musiałam czekać. Jakieś 10 minut później na pocztę weszła moja była przyjaciółka. Poczułam od niej zapach alkoholu... Na początku mnie nie zauważyła, ale wnet wyświetlił się mój numer i podeszłam do okienka. Wtedy ona mnie poznała. Zaczęła coś przeklinać pod nosem, a później rzucać obelgi na oczach ok. 15 osób. Dopiero jak zagroziłam, że zadzwonię na policję, to wybiegła. Chciałam to zostawić, ale ta kobieta narobiła mi wstydu w miejscu publicznym. To fakt, dawno temu się pokłóciłyśmy, ale przecież nie może mnie bezkarnie obrażać. Czy są na to jakieś przepisy?

Obraza publiczna, pozew prywatny

Adwokat Agnieszka MalczykWięcej w prenumeracie cyfrowej.