DobreDobre komunalne

Kolejnym powodem starcia między wójtem Gałązką a opozycyjnymi radnymi była uchwała przyznająca włodarzowi gminy prawo do ustalania stawek cen i opłat za usługi komunalne oraz za korzystanie z obiektów użyteczności publicznej. Dlaczego taka władza ma znaleźć się w rękach wójta? – to pytanie padało kilkakrotnie

Koparka niezgody

Pierwsze wątpliwości dotyczyły jednak uszczegółowienia zapisów uchwały. – O jakie konkretnie usługi i obiekty chodzi? – dopytywał się radny Sadurski, wbrew przypomnieniom przewodniczącego Szymańskiego, że przecież wszystko było omawiane podczas posiedzenia komisji. Wójt niczego nie uściślił, dodając tylko, że stawki będą ustalane odpowiednim zarządzeniem przez niego wydanym. Wobec takiej niejednoznaczności musiały paść kolejne pytania.

Radny Zaperty chciał wiedzieć, czy uchwała dotyczy też mieszkań socjalnych. O wysokości opłat za ich wynajem decyduje rada – padły wyjaśnienia. Obecny na sesji prawnik dodał też, iż jest to zupełnie osobna kwestia, której nie należy mieszać z rzeczoną uchwałą, a strach przed tym, że wójt zacznie podnosić czynsze lokatorom jest bezzasadny. Zaperty tego się nie boi, ale chciałby przyjrzeć się bliżej funkcjonowaniu mieszkalnictwa socjalnego, bo być może właśnie należałby podnieść czynsze.

Inne zagadnienie, które już dotyczyło podejmowanej uchwały, poruszył radny Laskowski. Według niego sytuacja, w której sprzęt zakupiony za publiczne pieniądze, np. koparka, ma konkurować na rynku z podmiotami komercyjnymi może powodować pewne kontrowersje. Zwłaszcza że gmina nie posiada przedsiębiorstwa komunalnego, a wszystko będzie opierać się na zarządzeniach wójta. – Rodzi się więc pytanie, czy cennik będzie stały, czy może za każdym razem cena za usługę będzie zmieniana. Być może lepsze byłoby ustalenie przez radę sztywnych opłat – perorował radny. Sadurski dołożył jeszcze pytanie o halę sportową. Czy ona także będzie podlegać pod omawianą uchwałę?

Z takimi zarzutami zmierzył się wicewójt Chmielewski. – Na pewno nie zamierzamy konkurować z prywatnymi właścicielami koparek, nasz sprzęt jest do wynajęcia tylko w sytuacjach wyjątkowych i właśnie po to jest ta uchwała - mówił. Na pewno więc nikt nie będzie wypożyczał koparki, aby wykopać staw czy doły pod fundamenty. Uchwała potrzebna jest także, żeby móc wynająć lokale takie jak sala konferencyjna. Natomiast opłaty za korzystanie z hali sportowej już podlegają zarządzeniom wójta, więc nie można robić z tego zarzutu, a poza tym na razie obiekt udostępniany jest nieodpłatnie. Gdyby zaś jakaś drużyna sportowa z okolic chciała wynająć halę, to wójt będzie mógł ustalić cenę.

Niektórzy pozostali jednak nieprzekonani, nawet pomimo wyjaśnień radnego Paderewskiego, który przypominał, że przecież gmina nie może pełnić usług komercyjnych. Dziwił się też powracającym pytaniom. – Przecież to wszystko było już omawiane na komisjach - zakończył. Takie stanowisko spotkało się z aprobatą wójta, który zarzucił opozycyjnym radnym, że toczą boje o sprawy nieważne, a w kwestiach zasadniczych nie potrafią wnieść niczego konstruktywnego.

Całą dyskusję podsumował radny Pawiński. Zachowanie Laskowskiego i Sadurskiego nazwał działaniem pod publikę i wniósł o przejście do głosowania. W jego trakcie po raz kolejny okazało się, że zdecydowana większość popiera wójta. Echo kolejnej polemiki jednak pozostanie, bo kamer na dobrzańskich sesjach przybywa.

Numer: 19 (970) 2016   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *