HalinówHalinów kontrolny

Już od dłuższego czasu niektórzy halinowscy radni sygnalizowali, że sytuacja w podległym gminie Zakładzie Komunalnym jest niepokojąca. Pozostawali jednak niesłyszani, aż do 30 stycznia br. Podczas środowej sesji radni postanowili skończyć ze stagnacją w gminnym Zakładzie Komunalnym. Głos w sprawie naruszeń w ZK podnieśli także mieszkańcy, którym nie podoba się polityka zatrudnienia prowadzona przez dyrektorkę zakładu.

Ścieki pod lupą

Halinów kontrolny / Ścieki pod lupą

Blisko 20 mieszkańców gminy podpisało się pod skargą na działalność dyrektorki ZK, Małgorzaty Komudy- Ołowskiej, którą odczytano podczas ostatniej sesji rady gminy Halinów. Autorzy listu zarzucają jej działanie na szkodę mieszkańców poprzez usuwanie pracowników ze stanowisk i zatrudnianie w ich miejsce ludzi spoza gminy. Jak zauważają, jest to niezgodne z przedwyborczymi obietnicami burmistrza Adama Ciszkowskiego, który zapewniał, że halinowianie będą zatrudniani w pierwszej kolejności. Tymczasem, jedynie w ostatnim czasie zwolniono z zakładu 6 mieszkańców gminy.

– Czy ktoś zainteresował się losem tych ludzi? – pytają rozżaleni autorzy listu. Za nieobecnego burmistrza Ciszkowskiego tłumaczył się zastępca Adam Sekmistrz, który zauważył, że zatrudnienie w jednostkach budżetowych gminy odbywa się na podstawie konkursów. Wygrywają je osoby z najlepszymi kwalifikacjami, choć – jak zapewniał – miejsce zamieszkania też brane jest pod uwagę.

Poza biernością mieszkańcy wytykają burmistrzowi i radzie brak jakiekolwiek kontroli nad zakładem. Od teraz ma się to zmienić, bo rada postanowiła powołać doraźną komisję, która przeanalizuje sytuację w zakładzie i zaproponuje zmiany. Polityką zatrudnienia zajmie się natomiast
komisja rewizyjna.

Jako członków komisji do spraw zmian w Zakładzie Komunalnym zaproponowano: Bogdana Janczarka, Marcina Sukiennika, Marcina Pawłowskiego, Andrzeja Milczarka i Marcina Pietrusińskiego. Kandydaturze Janczarka zdecydowanie sprzeciwił się radny Jan Papis, który już od 2 lat sugerował, że w ZK źle się dzieje. Pracował tam wtedy Bogdan Janczarek, skutecznie blokując radnym możliwość zwiedzenia zakładu. Sam też nigdy nie zgłaszał
radzie żadnych nieprawidłowości, do których tam dochodziło.

Zdenerwowany Janczarek tłumaczył, że wizyta w ZK i tak by radnym nic nie dała, bo problemów nie widać gołym okiem. Nie chce również rozliczenia za ubiegłe lata, a odważnych działań teraz.

Ostatecznie, w głosowaniu 8 radnych poparło kandydaturę Janczarka, a radni Ludwiniak, Papis i Wojda wstrzymali się od głosu.

Wątpliwości pojawiły się również, co do słuszności powoływania tej komisji. Widział je radny Dawid Wojda, który sugerował, że sprawą ZK powinna zająć się jedna z siedmiu już istniejących komisji. Powołania nowej bronił natomiast radny Adam Ludwiniak, zauważając, że w zakładzie panuje stagnacja i choć nie widać tam żadnego postępu, to gmina płacić musi pensje aż 28 pracownikom, a dyrektorka chce zatrudnić jeszcze jedną. Miał też dosyć faktu, że za każdym razem, gdy coś się zepsuje, gmina korzysta z usług firmy zewnętrznej zamiast z własnego Zakładu Komunalnego.

To wszystko zmienić ma nowa komisja, którą radni powołali 10 głosami za, przy sprzeciwie Wojdy i milczącej zgodzie Papisa. Jej zadaniem będzie m.in. ocenienie możliwości zakładu, zbadanie - jaką bazą dysponuje, sprawdzenie - jak zakłady komunalne funkcjonują w innych gminach i znalezienie pieniędzy. Komisja ma zakończyć pracę do 30 września br.

Numer: 6 (801) 2013   Autor: Justyna Kowalczyk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *