Wzięli i opisali...

Byliśmy na angielskiej wsi. Odwiedził nas celowo rolnik, który ma około 400 ha i od kilku lat uprawia tylko zboża. Przyszedł nam powiedzieć, że sprzedaje gospodarstwo z całym obejściem, ponieważ nie widzi już żadnej możliwości przetrwania na rynku. Zniszczyły go korporacje i banki...

Zanim nas zniszczą

Wzięli i opisali... / Zanim nas zniszczą

Gospodarstwo odziedziczył po rodzicach, a przez ponad 50 lat przeszło ogromną transformację. Transformację napędzaną przez korporacje, politykę UE i banki. Kiedyś to było piękne gospodarstwo o różnorodnej produkcji; teraz jest monokultura, wszystko bazuje na chemii i kontraktowanych usługach. Teraz nie można już patrzeć na tę martwą ziemię polewaną co roku ogromną ilością agrochemii.

– Oni, czyli korporacje, UE i banki was też tak zniszczą, jak zniszczyli angielskich rolników, jeśli nie wyrzucicie ich ze swojego kraju! To dramat dla rolnika patrzeć jak ziemia umiera, a on uzależniony od banków nic nie może zrobić tylko dalej ją polewać tą chemią, aby zebrać jakieś plony. Nasze gospodarstwo przynosiło najlepsze dochody w czasach, gdy miało różnorodny profil produkcji i proporcjonalnie do obszaru niską liczbę krów. Kiedyś 40 krów to było dużo, później 100, teraz nawet przy 500 krowach trudno zarobić na życie. W naszej okolicy przetrwało tylko jedno gospodarstwo mleczne, które ma 700 krów. Moje dzieci nie są zainteresowane przejęciem gospodarstwa, bo to oznacza dla nich tylko dużo pracy i stresu, i nie widać żadnych lepszych perspektyw – narzekał angielski farmer.

– Jeśli nie chcecie stracić swoich gospodarstw, tak jak ja i wielu moich kolegów, to nie słuchacie doradców. Zostańcie przy różnorodnej produkcji i szanujcie ziemię. Przetrwają tylko gospodarstwa o różnorodnej produkcji – radził na pożegnanie.

Rolnicy zapamiętajcie sobie to, co powiedział angielski rolnik. Pamiętajcie o tym, że on miał pełne dotacje UE i dużo doświadczenia na międzynarodowych rynkach...

Jadwiga Łopata - Koalicja Ochrony Polskiej Wsi

Numer: 16 (967) 2016





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *