Od kilku tygodni mińszczanie narzekają na opary smrodu, który unosi się nad miastem. Okazuje się, że powody do narzekań ma niemal całe Mazowsze, a sprawcą są liczne pożary.

Co nam śmierdzi...

Co nam śmierdzi...

Także te na Białorusi i Ukrainie. Tak przynajmniej twierdzą inspektorzy WIOŚ, którym śmierdział dym z Ryk, gdzie 13 sierpnia 2015 r. miał miejsce pożar składowiska 1200 ton opon. Natomiast 19 sierpnia paliło się ok. 2 ha lasu i łąk w otulinie Puszczy Kampinoskiej. Poza tym wiatry niosą opary z Białorusi i Ukrainy, gdzie płoną lasy i torfowiska. Na razie stacje pomiarowe WIOŚ nie notują przekraczania wskaźników, bo na przykład stężenia pyłów kształtują się na poziomie połowy normy. Jesteśmy więc bezpieczni, ale niestety, nawet WIOŚ nie potrafi zmierzyć natężenia... smrodu.

Numer: 35 (934) 2015   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *