SiennicaZglechów na balu

W sobotni wieczór z inicjatywy Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym „Możesz więcej” zorganizowano charytatywny bal karnawałowy pod patronatem wójta Grzegorza Zielińskiego. Całkowity dochód z balu przeznaczono na potrzeby niepełnosprawnych dzieci uczących się w miejscowej szkole

Filary dobroci

W Zglechowie, kiedy trzeba, spływa do nas wszystko z nieba. Myślę tu o takim cudzie, że się znajdą dobrzy ludzie, co pomogą nam troszeczkę, żeby zebrać na wycieczkę... - mówił w prezentacji komputerowej uczeń szkoły Michał Majszyk, ukazując wierszowaną historię tego miejsca. I na koniec puentował, że to wprawdzie jeszcze szkoła ale także brać wesoła. Uśmiech nasz a wasze serce, razem przecież możesz więcej. – Właśnie dzięki przyjaciołom, zaangażowanym nauczycielom, rodzicom i strażakom OSP, siedemnastu uczniów szkoły ma swój świat – dziękował przewodniczący zarządu Piotr Tomaszewski. – Kompleksowa edukacja i rehabilitacja, opieka logopedyczna i świetlicowa czy wyposażone miejsca do nauki, to nieliczne tylko oznaki miłości, jaką otoczono dzieci. Są jasełka, mikołajki, dzień babci i dziadka, wycieczki po świecie baśni i do teatru, zoo, basen, spotkania z gitarą, zabawa karnawałowa, a nawet nauka pieczenia ciasta – wyliczała dyrektor Beata Suchożebrska. Także i tym razem udało się uruchomić cały zespół zaangażowanych ludzi, którzy podjęli trud zorganizowania już trzeciego balu. - Warto działać dla naszych dzieci, warto wspierać pełnych pomysłów nauczycieli i nie trzeba narzekać, mówiła entuzjastycznie Ania Bilińska, przedstawicielka zarządu. W tej pracy wspierają się wzajemnie na co dzień Alina Majszyk, Marlena Żołądek, Anna Wiśniewska, Mariola Klukowska, Katarzyna Tomaszewska, Katarzyna Jonakowska, Anna Wielądek, Mariola Wołożka, Małgorzata Zawadzka, Renata Kurowska oraz Marcin Dąbrowski - podkreślał prezes stowarzyszenia. Loteria fantowa i licytacja ukazały hojność darczyńców policzoną na 6500 zł, a humor i zdolności teatralne prowadzących Ani Bilińskiej oraz Piotra Majszyka złożyły się niewątpliwie na gorący i kabaretowy klimat oraz na 3200 złotowy dochód z balu. - To recepta na smutek - puentowała taką integrację wójt Jakubowa Hanna Wocial. Obdarowani takim optymizmem goście bawili się aż do białego rana, a karnawałowym radościom pomógł z pewnością 16-letni Czarek Wocial, który sławił w piosence piękny świat, ludzką miłość i akcentował śpiewem ulotne karnawałowe chwile.

Numer: 8 (907) 2015   Autor: Teresa Romaszuk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *