To było niesamowite wydarzenie i pierwsze w tak duchowym wymiarze. Wreszcie Siennica doczekała pomnika naszego świętego już papieża. Jednak nie figuralnego monumentu, a odlewu w kształcie pękniętej kuli z Janem Pawłem II, który po niej stąpa i próbuje zabliźnić tę kamienna ranę. Taką wizję mieli fundatorzy obelisku z... Grzebowilka, którzy uznali, że najlepszym miejscem do jego postawienia będzie widoczny z daleka skwer pod skarpą gminnego budynku władz

Blizny wiary

Słowo gmina znaczy społeczność. Zdarza się jednak, że mieszkańcy zapominają o tym i mówiąc: gmina, myślą: samorząd... wójt. Ostatnimi czasy naszą gminą, a więc naszą społecznością targały niepokoje i napięcia. Współdziałanie między mieszkańcami gminnych miejscowości mocno się zachwiało. Współpraca władz samorządowych ze szkołami, parafiami i organizacjami stawała się trudna. Pojawiły się niepotrzebne spory i nieporozumienia. Wszystko dlatego, że ową społeczność stanowią ludzie. Niezadowoleni, pokrzywdzeni, niezrozumiani lub całkowicie zobojętnieni. Nie zmieni się nic jeśli nie zadziałają wspólnie wszyscy z jednakową troską o życie w naszej małej ojczyźnie – czytamy w okolicznościowym druku, w którym patroni pomnika wyjaśniają powody stawiania tak symbolicznego wotum.
Właśnie po to, by mieć wpływ na atmosferę wydarzeń, i uruchomić lawinę mądrych działań wszystkich mieszkańców gminy. Chcą więc, aby - w ślad proroctwa papieskiego - Duch zstąpił także na siennicką ziemię i ją odnowił.
To wotum to także nadzieja dla niosących krzyże prywatne i rodzinne. Co ciekawe, to również ulga w ciężarach władzy wójta i rady gminy.
Z wdzięczności więc za te łaski i świadectwa życia, mieszkańcy gminy wystawili pomnik z brązu. Przedstawia on pękniętą kulę ziemską, którą zabliźnia postać św. Jana Pawła II . Z lewej strony mamy postacie związane z trzema parafiami, które są na terenie gminy, a po prawej stronie - słowa modlitwy do Ojca Niebieskiego jako dawcy mądrości, miłości i pokoju..
Uznali więc, że nie ma odpowiedniejszego miejsca na pomnik od skwerku im. Jana Pawła II, sąsiadującego z urzędem gminy. Na fundusz, z którego pomnik wykonano składają się dobrowolne ofiary mieszkańców gminy oraz darowizna Adama Wiącka. Dzieło wykonał rzeźbiarz Bartłomiej Kurzeja, a całe przedsięwzięcie modlitwą otoczyli księża wraz z parafianami.
Na uroczystą i historyczną mszę polową pod urzędem gminy przyszły setki sienniczan. Tyleż oglądało poświecenie pomnika i słuchało wystąpień władz i fundatorów. A na efekty działań obelisku poczekamy do wyborów... Jeśli nic się nie zmieni, zapewne otworzą ranę, by powstała nowa, lepsza blizna. Tylko czy wiedzą, co jest dla nich dobre...

Numer: 39 (886) 2014   Autor: J. Zbigniew Piątkowski