Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki wojenny

Najbliższa sobota i niedziela będzie gorsza od wojny – mówią mińszczanie, czytaj zapowiedzi magistratu o ograniczeniach ruchu, kontrolach i sprzęcie bojowym, który przetoczy się przez ulice miasta na Stary Rynek. Nie chcą już wspominać, co ich czeka z powietrza, więc wielu chce uciec ze sparaliżowanego miasta. Gdziekolwiek, byleby tego wojskowego popisu nie widzieć i nie słyszeć...

POpisowy paraliż

Mińsk Mazowiecki wojenny / POpisowy paraliż

Wybory niosą ze sobą nie tylko niewiadomy wynik, ale i niespodziewane działania przed elekcją. Takim są dwa dni z Wojskiem Polskim sprokurowane przez wiceministra Mroczka, który w ten sposób chce pomóc lokalnym działaczom swojej partii.
Ma powody, bo notowania społeczne im maleją, a okręgi jednomandatowe wróżą klęskę radnym PO uwikłanym w celebryckie i towarzyskie afery. Na razie, bo wszystko wskazuje, że tak promowane inwestycje jak targowisko czy gmach szkoły artystycznej doczekają się sprawiedliwych czyli negatywnych ocen.
Trzeba o tym pamiętać, analizując wydarzenia najbliżej soboty i niedzieli 10 i 11 maja, które pokażą, jak gigantyczny zamęt może uczynić realizowana na siłę propaganda sukcesu.
Wprawdzie gospodarzem tego wydarzenia będzie 23. Baza Lotnictwa Taktycznego w Barczącej, na której lotnisko w Janowie zjadą tysiące miłośników lotnictwa i militariów, ale macki imprezy sięgną także miasta i okolicznych gmin.
Wyobraźmy sobie lotnisko w Janowie pełne ryczących samolotów podczas pokazów dynamicznych na lądzie i w powietrzu. Jednocześnie na Starym Rynku w Mińsku mamy wystawę sprzętu wojskowego, a od 17 do 18.30 od ronda Hallera do Starego Rynku będą paradować orkiestry wojskowe. Na zakończenie przed Pałacem Dernałowiczów zakoncertuje Reprezentacyjny Zespół Artystyczny Wojska Polskiego. Podobnie w niedzielę 11 maja, z tym że przed pałacem Dernałowiczów o wolności aż do godz. 22 zaryczą Maki i Chłopaki, Buckleys, Wysadzina, SteelFire, Rozdwojenie Jaźni oraz
Alamo.
Jednak oprócz hałasu najbardziej denerwują zmiany w ruchu, a właściwie jego
radykalne ograniczenie. Nie chodzi o objazdy, a lokalne blokady, parkingi i kontrole. Jeśli więc ktoś nie wyjedzie, czeka go hekatomba stresu i wizja dotarcia na lotnisko tylko dzięki autobusom. Będą one zaczynały kurs od zajazdu przy ul. Przemysłowej w Mińsku i zatrzymywały się na przystankach: ul. Budowlana, 11 Listopada, dworzec PKS , ul. Kazikowskiego, 1 PLM, Łupińskiego, w Osinach i w Janowie. O porządek i właściwą organizację ruchu na parkingach zadbają harcerze, którzy zorganizują również punkt informacyjny w okolicach stacji PKP Mińsk Mazowiecki. Można się tam zgłaszać w celu uzyskania informacji o dogodnych połączeniach autobusowych lub osobach zagubionych na terenie miasta w trakcie trwania pikniku dzwoniąc pod numer 600 875 641.
Jazda autobusem jest także niezbędna z powodu ograniczenia miejsc postojowych. Władze nie podają ich liczby, ale ostrzegają liczba miejsc parkingowych przygotowanych w okolicach lotniska w Janowie jest ograniczona i nie gwarantuje pomieszczenia wszystkich samochodów osobowych.
Pamiętamy wielki szum medialny, gdy lotnisko w Janowie miało się stać portem cywilnym. Nic z tych obiecanek nie wyszło, a spółki lotnicze trzeba było rozwiązać, by nie przynosiły strat. Dni z wojskiem zapamiętamy inaczej, ale nie z mniejszym obrzydzeniem. Kto nie wierzy, przekona się na własnych nogach i we własnych uszach.

Numer: 19 (866) 2014   Autor: Janko Fridayski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *