Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki polityczny

Na polskiej scenie politycznej pojawiła się nowa partia. Dla jednych to nic szczególnego, bo takie wydarzenia mają w ciągu kadencji miejsce kilka razy i zazwyczaj kończą się wielką klapą. Jednak Polska Razem ma przywódcę, ale czy na miarę PO czy PiS? Mińscy działacze partii Kaczyńskiego robią swoje i 9 grudnia na debatę o przywództwie w życiu publicznym zaprosili Zbigniewa Romaszewskiego.

Prawo liderów

Spotkanie składało się z trzech części. Jedną z nich był pokaz filmu „Lider”, którego bohaterem jest Jarosław Kaczyński. W filmie Adam Lipiński przyznaje, że prezes jest bardzo wymagający, czasami nawet surowy, ale też niesamowicie lojalny wobec ludzi, których dobrze poznał i którzy się sprawdzili w momentach przełomowych czy kryzysowych. Kaczyński wspomina też dzieciństwo, mówi m.in. o dorastaniu na żoliborskim podwórku. Wtedy bójki były dosyć ostre, bo Warszawa była jeszcze jednak mocno w gruzach...

Prowadzący spotkanie szef mińskiego PiS Daniel Milewski przedstawił uczestnikom życiorys Zbigniewa Romaszewskiego. Romaszewski to doktor fizyki, wieloletni senator. Wcześniej, na przełomie 1979 i 1980 zakładał Komitet Helsiński, był głównym organizatorem Tygodnia Więźnia Politycznego (3-10 listopada 1985). W tym samym roku powołał z żoną Polski Fundusz Praworządności i został jego prezesem. W obradach Okrągłego Stołu zasiadał w podzespole ds. reformy państwa i sądów.

A co o dzisiejszej polityce mówi Romaszewski? Marszałek twierdził, że zaletą stosowanej obecnie w wyborach do Sejmu ordynacji proporcjonalnej jest to, że gromadzi w parlamencie najszersze i najbardziej reprezentatywne przedstawicielstwo społeczeństwa. W polskiej rzeczywistości głosuje się na partię, którą jest w stanie rozpoznać. Widać to wyraźnie przy wyborach senackich, gdzie mimo głosowania na osoby, partia rządząca dominuje jeszcze bardziej niż w Sejmie.

Przechodząc do wad systemu jednomandatowych okręgów wyborczych, senator podał ciekawy przykład. Załóżmy, że preferencje wyborcze rozkładałyby się na terenie kraju całkowicie równomiernie, a popularność partii wiodącej przekraczałaby nieco 50%. Wtedy partia ta wygrywałaby wybory we wszystkich okręgach. Powstałby parlament monopartyjny. Opozycja, posiadająca poparcie prawie 50% wyborców, nie zdobyłaby ani jednego mandatu i byłaby całkowicie odsunięta od uczestnictwa w decydowaniu o losach kraju.

Senator Romaszewski odniósł się także to obecnej sytuacji na Ukrainie oraz manipulacjach przy OFE. – Politykę rozumiem jako sztukę budowania kompromisów w gąszczu często sprzecznych interesów społecznych – podsumowywał.

Uczestnicy spotkania podpisali się także pod deklaracją ideową III Marszu Wolności, Solidarności i Niepodległości, który 13 grudnia przejdzie ulicami Warszawy.

– My, Polacy chcemy godnie żyć i pracować. Chcemy godnego życia dla przyszłych pokoleń.

Chcemy prawdy i sprawiedliwości w życiu społecznym. Chcemy być wolnymi obywatelami niepodległego państwa. Chcemy sprawiedliwej, partnerskiej Europy opartej na trwałych wartościach Ewangelii, a nie na ideologicznych eksperymentach – piszą autorzy deklaracji.

Szef mińskiego PiS zachęcił uczestników do wzięcia udziału w marszu oraz zaprosił na dwa wydarzenia. W poniedziałek 16 grudnia odbędzie się dzień otwarty mińskiego PiS. Szczególnie w godzinach 17.00-19.00 na pytania mieszkańców będą odpowiadać w biurze poselskim prof. Pawłowicz między innymi: sekretarz struktur okręgowych Sylwester Dąbrowski, wicestarosta Krzysztof Płochocki, dyrektor biura Monika Skrzyńska oraz członek władz krajowych Daniel Milewski. Z kolei 17 grudnia o godzinie 18.00 w mińskim Sanktuarium św. Antoniego środowiska prawicowe przeżyją adwentowe spotkanie rekolekcyjne.

Numer: 50 (845) 2013   Autor: Janko Fridayski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *