Powiat mińskiLigi piłkarskie 2019/2020

W minionej kolejce IV ligi i okręgówki dwie drużyny Mazovii zdobyły łącznie 14 bramek. Również dla innych klubów z powiatu mińskiego był to bardzo bramkostrzelny weekend, choć część z lokalnych ekip zamiast zdobywać bramki seriami je traciła…

Bramkowa lawina

Mazovia podejmowała u siebie Ożarowiankę. Mińszczanie nie okazali się gościnni dla zaprzyjaźnionych graczy z Ożarowa Mazowieckiego i dali im solidną lekcję futbolu. Zwyciężyli 7:1, choć okazji do strzelenia kilku kolejnych goli nie brakowało. Ostatecznie wynik ustalił Bondara, który tego dnia zaliczył hat-tricka. Z pewnością da to do myślenia tym, którzy nie widzą już dla niego miejsca w mińskiej drużynie. Pozostałe trafienia należały do stałych snajperów ekipy znad Srebrnej – Romanowa, Nojszewskiego i Wociala.

Jeszcze więcej bramek padło w meczu Victorii Sulejówek. Jednak w t ym p rzypadku obie drużyny sobie postrzelały. Mecz toczył się w Przysusze, gdzie na co dzień gra miejscowy Oskar. Pierwsze słowo należało jednak do gości, bo już w 2 minucie prowadzenie dał im Świątek. Gospodarze po chwili wyrównali, ale gol Szulima pozwolił na kolejny odskok. Chwilowy, bo zaraz znowu mieliśmy remis. Chwilę przed końcem pierwszej połowy Szulim dołożył  kolejne trafienie, a Świątek skompletował hat-tricka, więc na przerwę Victoria schodziła z prowadzeniem 5:2. Okazało się na tyle bezpieczne, że – pomimo bramek rywali – udało się zwyciężyć.

W graczy rezerw Mazovii wstąpiła jakaś strzelecka euforia. W poprzednim meczu strzelili siedem goli, a teraz powtórzyli ten wyczyn. Efektownie rozgromili u siebie Jastrzębia Żeliszew 7:1, a bramki wpisało na swoje konto aż sześciu graczy z Mińska. Teodorski trafił dwa razy, a po razie: Kacprowicz,
Zatorski, Lipka, Rozbiewski i Mazanka.
W derbowym spotkaniu Płomienia z Victorią Kałuszyn górą byli gospodarze. Przyjezdni nie potrafili im się przeciwstawić, zaś dębianie za sprawą Wosia, Ransoma oraz Rogali zapewnili sobie efektowne zwycięstwo 4:0.

Mecz Tęczy Stanisławów z Watrą Mrozy nie stał na najwyższym poziomie. Brakowało w nim płynności w grze, a obie drużyny popełniały szereg błędów. Pomimo tego lider A-klasy okazał się zespołem dojrzalszym w najważniejszych momentach meczu. W pierwszej połowie wyszedł na prowadzenie dzięki  bramce Rastawickiego z rzutu karnego. W drugiej części mrozianie wykorzystali błąd rywali i podwyższyli prowadzenie dzięki golowi Staski. Wszystko dopełniła bramka Kraszewskiego, która odebrała gospodarzom nadzieje na ugranie choćby jednego punktu. W ten sposób Watra obroniła pozycję lidera, a Tęcza doznała szóstej z rzędu porażki.
Olimpia Latowicz powoli wychodzi z dołka. Poprzednio ugrała jeden punkt, a teraz zgarnęła wreszcie komplet. Udało się to dzięki zwycięstwu 4:1 z Iskrą Kotuń. Latowiczanie grali u siebie i do przerwy prowadzili 2:0. Po powrocie na murawę dołożyli dwa kolejne trafienia. Bramki na swoje konto wpisali Oszkiel, Sabak oraz Skóra. Warto dodać, że ostatnio Olimpia wygrała w lidze jeszcze w sierpniu.

Wysoką porażkę zaliczyła Nojszewianka. Jej pogromcą okazał się ULKS Gołąbek, który na swoim stadionie aż osiem razy trafiał do bramki dobrzan. Goście odpowiedzieli tylko trzy razy. Do przerwy wynik był jednak zupełnie normalny, bo gospodarze prowadzili 1:0. Jednak później się zaczęło. Na każdą bramkę Nojszewianki rywale odpowiadali dwoma albo trzema. Po stronie dobrzan na listę strzelców tego dnia wpisali się Gadomski, Błażejczyk oraz Rogala.

Numer: 43 (1151) 2019   Autor: (łk)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *