Sytuacja mińskiego SP ZOZ jest nie do pozazdroszczenia. Nie tylko ze względu na ponad 7-milionowe zadłużenie, ale też brak lekarzy i pielęgniarek, na których zatrudnienie szpitala nie stać.

Wspólnota zdrowia

Zarząd powiatu poznał tę sytuację z relacji dyrektora Mariusza Martyniaka i postanowił działać. I tak na zaproszenie Antoniego J. Tarczyńskiego do starostwa przybyli wójtowie, burmistrzowie, sekretarze gmin oraz przedstawiciele komisji zdrowia i spraw społecznych rady powiatu mińskiego. Po co? Dokładnie nie wiadomo, bo spotkanie było wolne od kamer. Podobno na wyraźne życzenie włodarzy gmin starosta nie zaprosił żadnych mediów, co wydaje się nie tylko dziwne, ale i niebezpieczne dla władzy.

Wiemy więc tylko tyle, co ujawnili uczestnicy spotkania. Otóż dyrektor SP ZOZ omówił sytuację bieżącą i kierunki dalszego działania szpitala w Mińsku, natomiast Agnieszka Cyran przedstawiła samorządom ofertę współpracy w zakresie świadczeń zdrowotnych dla ich mieszkańców. Chodzi o wykupywanie konkretnych usług medycznych, dzięki czemu ZOZ miałby regularny dopływ pieniędzy.

Podobno przedstawiciele władz samorządowych pozytywnie odnieśli się do zaprezentowanej propozycji współpracy i zadeklarowali gotowość do dalszych rozmów.

Może więcej dowiemy się podczas piątkowych obrad komisji zdrowia, na które już zostaliśmy oficjalnie zaproszeni.

Numer: 13 (1121) 2019   Autor: (jaz)