Powiat mińskiLigi piłkarskie 2018/2019

Po zimowej przerwie na lokalne boiska piłkarskie wróciły emocje. Rozpoczęła się runda wiosenna ligowych rozgrywek w sezonie, który dla drużyn z powiatu mińskiego nie jest pomyślny. Część nich walczy już tylko o utrzymanie się w lidze...

Wiosenne porządki

Ligi piłkarskie 2018/2019 / Wiosenne porządki

Victoria Sulejówek zaczęła piłkarską wiosnę w strefie spadkowej. Po dwóch pierwszych meczach udało się jednak opuścić zagrożone miejsce. Stało się to dzięki remisowi z Polonią Warszawa i zwycięstwu z Pelikanem Łowicz. Sulejówczanie przyjmowali graczy ze stolicy na własnym stadionie i byli o włos od zwycięstwa. Jeszcze w 86 minucie gospodarze prowadzili 2:0, ale później Krystianowi Pieczarze, najskuteczniejszemu strzelcowi w III lidze, załączył się instynkt snajpera i w przeciągu dwóch minut strzelił dwa gole, doprowadzając do remisu. Wyjazd do Łowicza był bardziej pomyślny, choć Victoria wyszła na prowadzenie dopiero w 72 minucie, kiedy doskonałą okazję wykorzystał Wojciech Wocial.

O szczęśliwym początku nie mogą mówić gracze mińskiej Mazovii. Nie potrafili znaleźć sposobu na piłkarzy Mławianki, którzy w 85 minucie wyszli na prowadzenie. Na nic zdały się liczne ataki mińszczan i porażka z przedostatnią drużyną w lidze stała się rzeczywistością.

W okręgówce oglądaliśmy derbowe starcie dębskiego Płomienia z siennickim Fenixem. Grali w Karczewie, co nieco zdezorientowało kibiców, ale jeszcze bardziej zniechęcający był poziom widowiska. Widzowie obejrzeli dwie czerwone kartki – dla Rawskiego i Świstaka, a samo spotkanie rozstrzygnęło się w samej końcówce. W 75 minucie prowadzenie gospodarzom dał Matwiejczyk, ale po chwili Kozakiewicz doprowadził do remisu, a w doliczonym czasie gry zwycięstwo sienniczanom dał Zyglarski. Płomieniowi nie udał się więc rewanż za poprzednią rundę, gdy Fenix wygrał 3:0. Sienniczanie cieszą się już 9 meczem bez porażki.

Efektowne zwycięstwo zaliczył Tygrys Huta Mińska, który od początku dominował w meczu z Miedzanką. Pierwszą bramkę strzelił już w 5 minucie, zaś ósmą, czyli ostatnią trzy minuty przed końcem spotkania. Dotkliwe porażki poniosły natomiast ekipy Victorii Kałuszyn i Mazovii II. Kałuszynianie na własnym stadionie ulegli sobolewianom 2:5, zaś mińszczanie na wyjeździe przegrali z mocnymi sokołowianami 1:5.

Numer: 13 (1121) 2019   Autor: (łk)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *