SiennicaGrzebowilk kolejowy

Mieszkańcy Grzebowilka pod przewodnictwem radnego Aleksandra Kota rozpoczęli batalię o utworzenie stacji kolejowej w ich miejscowości. Nie będzie to łatwe, więc na razie inicjatorzy starają się o poparcie władz okolicznych samorządów oraz mieszkańców, aby mieć podstawę do dalszych działań...

Przystanek z marzeń

Grzebowilk leży przy linii kolejowej nr 13 Krusze – Pilawa. Poruszają się po niej przede wszystkim pociągi towarowe oraz osobowe pośpieszne i międzynarodowe. W mińskim Kędzieraku przecina się ona z linią nr 2, czyli Warszawa Zachodnia – Terespol, pozwalając na zjazd pociągów zarówno w kierunku Warszawy jak i Mińska. Co ważne, nie ma na niej żadnych przystanków osobowych, więc grzebowilski byłby pierwszy i jedyny. W Grzebowilku funkcjonuje teraz stacja towarowa. Powstała w końcu XIX w. służy przede wszystkim mijaniu się pociągów, które zamiast jednego mają tutaj do dyspozycji pięć torów.

Jak zaznaczają pomysłodawcy budowy stacji kolejowej, przyczyni się ona pozytywnie do rozwoju przyległego terenu. Zostanie utworzone wygodne połączenie z Mińskiem Mazowieckim, a za jego pośrednictwem także z Warszawą i Siedlcami. Skorzystają z niego mieszkańcy przynajmniej trzech samorządów, ponieważ Grzebowilk leży blisko trójstyku gmin Siennica, Kołbiel i Mińsk Mazowiecki. Dlatego podpisy z poparciem projektu zbierano nie tylko w samym Grzebowilku. Swoje zdanie wyrażali też m.in. mieszkańcy Pogorzeli i Dąbrowy w gminie Siennica, Wólki Iłówieckiej, Iłówca, Grabiny i Grębiszewa w mińskiej gminie czy Teresina i Oleksina w gminie Kołbiel.

Drugim krokiem było uzyskanie poparcie projektu przez sąsiednie samorządy. Dlatego siennicki wójt Stanisław Duszczyk rozesłał pisma, aby radni mińskiej gminy, Latowicza i Kołbieli podczas swoich posiedzeń wyrazili zdanie w głosowaniu. Jak się okazało, odnieśli się oni pozytywnie do pomysłu budowy stacji. Zwłaszcza że nie wiąże się to z żadnymi kosztami, a sama uchwała była czysto intencyjna.

Do sprawy na pewno jeszcze wrócimy, bo dopiero nabiera ona rozpędu. Sama realizacja projektu może okazać się bardzo kosztowna i rozłożona w czasie. Gdyby jednak się udało, to Grzebowilk stałby się jedyną w powiecie mińskim miejscowością, która ma przystanek kolejowy i nie leży przy kolejowej trasie terespolskiej.

Numer: 12 (1120) 2019   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *