Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki sportów walki

VII Otwarte Mistrzostwa Polski Sztuk Walk federacji WKSF i UFR okazały się niezwykle udaną imprezą. W murach mińskiej Czwórki rywalizowali zawodnicy trenujący różne sztuki walki. Przeważali jednak adepci kickboxingu, na czele z reprezentantami Klubu Sportowego Walhalla Fight Club – gospodarza turnieju…  

Czwórka po mistrzowsku

Mińsk Mazowiecki sportów walki / Czwórka po mistrzowsku

Turniej zgromadził 263 zawodników z 48 klubów z całej Polski. Rozegrali oni blisko 400 walk w formułach kalaki (najmłodsi), pointfighting, kick-light na 4 matach, walki K1 w ringu (pełnokontaktowe, cieszące się największą popularnością wśród widzów) oraz konkurencjach: techniki specjalne i tor przeszkód dla dzieci. Obok zawodników uprawiających kickboxing pojawili się też reprezentanci takich sztuk walki jak: taekwondo, karate czy tang soo do. Rywalizacja toczyła się pod czujnym okiem sędziego głównego Sebastiana Misiury.

– Tegoroczna impreza przebiegła wyjątkowo spokojnie, wszystko było dopięte na ostatni guzik. To wszystko oczywiście dzięki pomocy zawodników oraz przyjaciół klubu, którym należy się wielki ukłon – mówił Kamil Chłopik, właściciel klubu Walhalla, pomysłodawca i organizator całego przedsięwzięcia.

Co ważne, poza zawodnikami i trenerami turniej przyciągnął również wielu widzów z miasta. Impreza cieszy się coraz większym powodzeniem wśród mińszczan, dlatego organizatorzy już teraz zapraszają na II Puchar Polski Sztuk Walk Dzieci i Kadetów, który zaplanowano na czerwiec. Ma on szansę stać kolejną popularną imprezą cykliczną.

Nie brakowało oczywiście medali. Zdobywali je nie tylko gospodarze, ale również przedstawiciele okolicznych klubów jak Tang Soo Do Ronin Stanisławów czy miński Grappler. Jacek Kesler chwali się wynikami Julii Brulińskiej, Patrycji Biedrzyckiej, Szymona Szulca, Oli Kalaty, Dominiki Kaim, Klaudii Szponar, Gabrieli Przybysz, Mateusza Pasika, Kamila Skowronka czy Damiana Szczęsnego, zaś Marcin Frankiewicz cieszy się ze srebrnego medalu Bartka Jackowskiego, który w formule kick-light stoczył trzy walki, dające mu znakomity rezultat.

Do sukcesu sportowej imprezy przyczyniło się wiele osób i instytucji. Wparcia udzielił nie tylko miński burmistrz, ale również MOSiR oraz szkoła, w której toczyły się walki. Organizatorzy uzyskali też wsparcie licznych sponsorów, zaś za bezpieczeństwo uczestników odpowiadali ratownicy z Grupy Medycznej OSP Ładzyń.

Numer: 4 (1112) 2019   Autor: (łk)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *