Mińsk MazowieckiNiepodległa przedszkolna

Narodowe Święto Niepodległości to święto wszystkich Polaków. To czas, w którym łączymy się, by dzielić się radością i dumą z ogromnego sukcesu sprzed 100 lat. Wspólne świętowanie odzyskania przez Polskę Niepodległości to też okazja, by mówić o Polsce, uczyć miłości do Ojczyzny i pokazywać jej piękno. Każdy z nas jest do tego zdolny, a najbardziej dzieci. Ich szczerość rozbraja najtwardsze kamienie obojętności…

Ojczyzna im przyzna

Wdrażanie do patriotyzmu doskonale rozumieją właściciele i rodzice mińskiego przedszkola Wesoła Ciuchcia. Stąd wielka gala dla Niepodległej, która pokazała, że słowem, pieśnią, strojem i dekoracją można osiągnąć efekt na skalę stulecia.

Poseł Daniel Milewski o tym nie wiedział, a jednak przewidywał w swym liście do organizatorów, że od najmłodszych lat uczą dzieci kochać Polskę. Warto, bo patriotyzm to wielkie słowo. Wy dziś pokazujecie, jak od najmłodszych lat każdy mały Polak może świętować urodziny swojej Ojczyzny. Dziękuję za przygotowanie tej radosnej lekcji patriotyzmu w tym wyjątkowym dla nas czasie…

Nie mylił się poseł ani trochę, bo przez godzinę Ciuchciowe maluchy pokazały, że potrafią o swych patriotycznych uczuciach mówić, śpiewać i tańczyć.

Już od początku wiedziały, jak oddać hołd naszej fladze i hymnowi, dzięki którym uczciły wszystkich, którzy walczyli o naszą wolność.

Artystycznie zaczęły zaś od krakowiaka, który towarzyszył legionom Piłsudskiego w drodze do Niepodległej. Mówiły o szacunku nie tylko narodowych symboli, ale i domu rodzinnego, gdzie zawsze mogą liczyć na rodzicielską opiekę i ciepło. Dzięki temu wiedzą już na pewno, co to jest niepodległość. Każde dziecko dziś woła, że niepodległość to polski dom, polska szkoła… To także twórcy II Rzeczypospolitej i ludzie kultury, dzięki którym przetrwała polska mowa i tradycja.

Jak pokazać dzieciom abstrakcyjne pojęcia i trudną polską historię? Najlepiej z pomocą symbolicznej pantomimy i wzniosłych pieśni, które doskonale obrazują ból po utracie suwerenności i nadzieję na jej odzyskanie. Gdy więc spętany biały ptak znów poleciał w przestrzeń, śpiewali o polskich cudach przyrody i architektury. Śpiewali z radością, bo są Polką i Polakiem, dziewczynką fajną i chłopakiem, kochają Polskę z całych sił i chcą, byś kochał ją i ty. By wzmocnić tę odezwę, zatańczyli z biało-czerwonymi szarfami i śpiewali… ach ty Polsko, jakaś cudna, gdzie jest taki drugi kraj… Już na koniec i w pełnym składzie deklarowali, że od morza aż do Tatr jest Polska, jest ich świat, a nad dziećmi tańczyły biało-czerwone słońca…

Tak przygotowany przez wychowawczynie program rzęsiście nagrodzili rodzice, a dodatkową atrakcją okazała się sesja zdjęciowa. W pełnym rynsztunku i uśmiechu, by do końca pokazać swą wolę pokonywania zmęczenia. Warto było trochę się potrudzić, bo drugi raz stulecia już nie będzie…

Numer: 46 (1102) 2018   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *