Odwiedziliśmy dzieci w mińskiej Trójce w związku z olimpiadą integracyjną. Polegała ona na tym, że dzieci z różnych klas brały wspólnie udział w rozmaitych dyscyplinach sportowych. Miało to służyć ich wzajemnej integracji. Maluchy nie wiedziały do końca, co to jest integracja. Wszystkie dostały medale, którymi pochwaliły się przed kamerą.

Gry interny

Klasa 3 gimnazjum zorganizowała w szkole igrzyska, żeby młodsze dzieci poczuły wsparcie u starszych, no i żeby nie bały się rywalizacji.

Celem było wytworzenie jakościowo wspólnoty myśli i czynów. Młodsze dzieci miały podczas zawodów czuć się bezpiecznie i doskonale się to udało. Wiadomo, że jest to grupa niesforna, jak to maluchy. Trzeba było również wykazać się kreatywnością podczas wymyślania konkurencji. Podczas olimpiady nie wydarzyły się żadne wypadki.

Redaktor Piątkowski podsunął pomysł stworzenia międzyszkolnej giełdy zawodów sportowych, na podobnej zasadzie jak odbywają się wiosną giełdy szkół, z którymi chciano skończyć w związku z erą internetu. Zapytał też młodzież, ile czasu spędzają ze smartfonami. Odpowiedzieli, że za dużo. Na szczęście mają nad nimi kontrolę…

Numer: 42 (1097) 2018