Kalejdoskop
Pani Teresa wraz ze swoim wnuczkiem przyniosła do redakcji ogromne okazy grzybów znalezione w okolicznych lasach. Rosło tam ich więcej, ale nie mieli miejsca w koszyku, by wszystkie zebrać. Największy borowik miał obwód około 24 cm i ważył ponad pół kilograma. Grzyby urosły pomimo tego, że rano był przymrozek, a temperatura spadła do zera.
Rybki na prawdziwki
Zapytaliśmy młodego grzybiarza, co ma zamiar zrobić z leśnym łupem. Twierdził, że wspólnie z babcią zrobi marynatę. Okazało się, że dzieci wiedzą, jak zbierać grzyby bez uszkadzania grzybni. A w ogóle spacer w naturze sprzyja zebraniu myśli. Mimo zmęczenia, grzybiarze są zawsze pogodni...
Numer: 41 (1096) 2018 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ