Tego jeszcze nie było, czyli konwencji wyborczej komitetów utożsamiających się z ruchem ludowym. Nie wszystkie mają w nazwie PSL, ale każdemu przyświeca cel integralnego rozwoju miast i wsi. Nic dziwnego, że chcą wziąć we władanie rolniczy powiat, wiejskie gminy, a nawet miejski Kałuszyn...

Rady dla władzy

Już podczas powitania dało się odczuć, że zgromadzeni kandydaci mają pomysł i wiedzą jak dalej działać, mają program i empatię społeczną. Pierwszy jednak mówił Mariusz Kozera – kandydat do sejmiku województwa mazowieckiego. Jego zdaniem czas na pokazanie alternatywy dla mieszkańców i odciągnięcie ich od waśni i kłamstw, którymi są na co dzień karmieni w olbrzymich ilościach. W środowisku małych ojczyzn nie ma na to miejsca. Nie ma miejsca na obietnice bez pokrycia. Nie ma miejsca na podziały i nie ma miejsca na pogardę drugim człowiekiem. Potrzebna jest Polska samorządowa, gdzie to lokalne społeczności będą decydowały o swoich potrzebach i realizowały je w miarę posiadanych środków. Najważniejszy jest samorząd tych małych ojczyzn.

Grzegorz Skwierczyński także kandyduje do sejmiku z PSL, choć kiedyś był ściśle związany z Lepperem. Stawia na Koleje Mazowieckie, bo to najlepsza wizytówka tego, co zrobiło PSL w samorządzie Mazowsza.

Antoni Jan Tarczyński to z krwi i kości samorządowiec, który od wielu lat buduje nie tylko wizerunek Mińska i powiatu, ale przede wszystkim jest przykładem zaangażowania i wielkiej pracy, a również tego, w jaki sposób doszedł do władzy. Stworzył Twój Powiat, który stanowią ludzie wykształceni i znakomicie przygotowani do pełnienia funkcji. Wielu z nich to członkowie PSL, ale większość to ludzie, którzy nie są związani z żadną partią polityczną. Teraz także przygotował 39 kandydatów na 27 radnych powiatu mińskiego. Głęboko wierzy, że ta ekipa osiągnie dobry wynik, taki który pozwoli TP mieć realny wpływ na to, co w powiecie mińskim, będzie się dziać w najbliższych pięciu latach.

Przedstawił więc wszystkich chętnych do walki o mandaty, choć nie wszystkim udało się na konwent dotrzeć, bo... wieszali plakaty. Spod znaku PSL są także kandydaci do rad gminnych. Przedstawiali ich liderzy list lub aplikanci na wójtów czy burmistrzów. Hanna Wocial dodatkowo dziękowała Marcinowi Uchmanowi za pomysł konwencji. Tadeusz Gałązka zaprezentował program dobrych rąk, a kandydat na wójta gminy Siennica Stanisław Duszczyk rozprawiał o strażakach, chłopskim trudzie i rodzinie.

Gościem specjalnym był Marek Sawicki – poseł na Sejm od roku 1993 i Minister Rolnictwa w latach 2007-2015. Powiedział, że była potrzeba takiego skumulowania osobowych energii, bo PSL jest tą siłą polityczną w samorządzie, która może skutecznie postawić się PiSowi. – Nie bójcie się konfrontacji w dyskusji, bo jesteśmy ludźmi prawdomównymi, uczciwymi, pracowitymi i doświadczonymi, mimo że wielu kandydatów i kandydatek jest bardzo młodych – uczył poseł, drwiąc z zamierzeń rządu prawicy, który na siłę chce dogodzić wsi. Wybory 21 października są również ważne dla aglomeracji warszawskiej. PSL wystawił znakomitego kandydata na prezydenta miasta stołecznego Warszawy Jakuba Stefaniaka, który wie, jak naprawić... warszawę.

Na koniec starosta Tarczyński zdradził, że teraz postawią na infrastrukturę drogową. Jest ogromne zapotrzebowanie na inwestycje drogowe, budowę chodników, poprawę nawierzchni. Mają ambitny plan, aby w Mińsku Mazowieckim zakończyć to, co rozpoczęli, a więc modernizację przejścia pod wiaduktem dla pieszych i rowerzystów. Oczkiem w głowie będzie także hala Mechanika, która nie weszła do tegorocznego budżetu, a przecież ten rok 2018 jest tak bogaty w hale sportowe. By samodzielnie władać powiatem, trzeba zdobyć 14 mandatów. W trwającej kadencji Twój Powiat ma ich sześć, co nie przeszkadza mu rządzić w koalicji z PiSem.

Numer: 40 (1095) 2018   Autor: J. Zbigniew Piątkowski