Mińsk MazowieckiKalejdoskop

Miński PWiK wyrasta na pewniaka. Nie tylko w sferze dostarczania wody i odbioru ścieków. Jest pewne, że zrobił montaż finansowy na inwestycje za 39 mln nie swoich pieniędzy. Jak twierdzi prezes Krekora jest wśród nich 22 mln atrakcyjnej pożyczki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i 4 mln z Banku Ochrony Środowiska. Jak to wpłynie na cenę wody? Nijak, bo to regulator ustala cenę wody. Teraz jest taryfa na 3 lata, a dopiero zaczął się pierwszy rok. Po tym okresie można wystąpić o zmianę.

Z dotyku pewiku

Czyli wszystko w porządku? Nie do końca, bo radny Paweł Szpetnar zwrócił uwagę na naruszenie przepisów indywidualnego i zbiorowego prawa pracy. Zapytał więc burmistrza, czy wie coś na temat wszczęcia postępowania przez Prokuraturę Rejonowa w Mińsku Mazowieckim o popełnieniu przestępstwa przez zarząd spółki. I czy jest w stosunku do Krekory prowadzone jest postępowanie karne... Pytał także, czy w pewiku prowadzona jest kontrola Państwowej Inspekcji Pracy?

Prezes odpowiedział, że nic na ten temat nie wie i to są insynuacje. Jakubowski zaś dowodził, że jak osiem lat jest burmistrzem, to jeszcze nigdy w życiu na sesji rady miasta żaden radny nie odezwał się do niego w ten sposób, jak pan radny Szpetnar. Jest tym oburzony. Ma nadzieję, że ta eskalacja nie wie czym spowodowana, nie będzie miała miejsca w przyszłości, bo dotychczas jednak był jakiś poziom kultury na tej sali i myśli, że takiego rodzaju zachowania są nikomu niepotrzebne.

Co takiego powiedział radny Szpetnar? Nikt prócz burmistrza nie słyszał... Może jest na naszym nagraniu filmowym...

Numer: 40 (1095) 2018





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *