Powiat mińskiMajątki wójtów i burmistrzów

W pierwszej połowie roku samorządowcy złożyli ostatnie już oświadczenia majątkowe w obecnej kadencji. Ci, którzy uzyskają poparcie elektoratu, zaraz po wyborach złożą kolejne. Na razie jednak przedstawili stan swoich majątków na koniec 2017 roku...

Dorobki kadencji

Majątki wójtów i burmistrzów / Dorobki kadencji

W naszym zestawieniu ujęliśmy wójtów, burmistrzów oraz starostę mińskiego. Przedstawiony stan majątków dotyczy ostatniego dnia 2017 roku, a w jego skład wchodzą środki trzymane na koncie, nieruchomości, całoroczne zarobki oraz ruchomości, którymi w większości przypadków są samochody. Trzeba dodać, że wymogiem jest podanie tylko tych pojazdów, których wartość przekracza 10 000 zł. Nie można też zapominać, że majątek często stanowi współwłasność z małżonkiem czy innym członkiem rodziny. Staraliśmy się jedynie wyodrębnić te przypadki, w których wyraźnie zaznaczono posiadanie tylko części udziałów w nieruchomości. W ostatniej części tabeli ujęliśmy zadłużenie.

Z oświadczeń majątkowych wynika, że najbogatszym spośród wójtów i burmistrzów powiatu mińskiego jest Grzegorz Zieliński z gminy Siennica. Wynika to przede wszystkim z posiadanych nieruchomości, wśród których jest dom i gospodarstwo, a także zarobków – pensji wójta oraz solidnych dochodów ze wspomnianego gospodarstwa. Siennicki włodarz jest także posiadaczem najnowszego auta wśród innych wójtów i burmistrzów – Dacii Duster z 2016 roku.

Na drugim miejscu jest wójt mińskiej gminy Antoni Piechoski. Wraz z małżonką jest on właścicielem trzech domów oraz gospodarstwa, a jego wójtowskie zarobki wzbogaca suma wpływająca za wynajem lokalu. Odłożył również konkretną sumę na koncie, w której skład wchodzą też obligacje w euro i dolarach.

Trzeci, już z majątkiem poniżej jednego miliona, jest Marcin Uchman z gminy Cegłów. Zaoszczędził więcej niż jego koledzy z siennickiej i mińskiej gminy, ale wykazał nieruchomości o niższej wartości. W ich skład wchodzi dom z działką oraz gospodarstwo, które przynosi pewne dochody.

Po raz kolejny najskromniej przedstawia się majątek burmistrza Halinowa, Adama Ciszkowskiego. Przede wszystkim dlatego, że nie wykazał on żadnych nieruchomości, bo jego dochody należą do najwyższych. W 2017 roku dobrze zarabiał nie tylko jako burmistrz, ale również jako członek rady nadzorczej spółki CBKK S.A.

Nieco bogatsi od halinowskiego włodarza są Bogdan Świątek-Górski z Latowicza i Adama Sulewski. Jak widać, nie dorobili się oni kokosów na swoich stanowiskach. Ich pensje należą do najniższych w tym gronie.

Warto przyjrzeć się majątkowym ekstremom. I tak najwięcej na koncie ma Marian Soszyński z Kałuszyna, który z roku na rok powiększa odłożoną kwotę. Teraz jest to już prawie 300 tys. zł. Najwięcej w 2017 roku zarabiał natomiast starosta Antoni Jan Tarczyński, którego pensja wynosiła ponad 200 tys. zł rocznie, a do niej doszły zyski z zasiadania w radzie nadzorczej Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego Drewnica. Najwyższe zadłużenie wykazuje od lat wójt gminy Dębe Wielkie, który w 2012 roku wziął kredyt hipoteczny na budowę domu.

Numer: 37 (1093) 2018   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *