CegłówCegłów strażacki

Druhowie z gminy Cegłów nie mogą narzekać na brak wsparcia samorządu. Systematycznie otrzymują środki na remont strażnic, a w samym Cegłowie powstaje nowoczesna remiza, która będzie też lokalnym centrum organizacji pozarządowych. Dlatego gminny prezes OSP Przemysław Dębowski podczas swojego sprawozdania nie miał powodów do narzekań

Czekają remizy

Coroczne sprawozdanie z działalności jednostek OSP w gminie Cegłów Przemysław Dębowski przedstawił podczas czerwcowego posiedzenia rady gminy. Zawarł w nim dane ogólne, ale także szczegółowe. Do tych pierwszych należy zaliczyć informacje o liczbie jednostek, których jest 8. Spośród nich tylko cegłowska OSP wpisana jest do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego, co sprawia, że może ona brać udział w trudniejszych zadaniach. Całkowita liczba druhów i druhen wynosi 248, w tym 216 to członkowie zwyczajni, a 25 to kobiety.

Ciekawie przedstawiały się wyniki kontroli przeprowadzanych w 2017 i 2018 roku. Strażacy z mińskiej PSP sprawdzali m.in. gotowość i wyszkolenie druhów, przygotowanie sprzętu, system alarmowania, a także stan techniczny strażnicy, który może mieć wpływ na gotowość operacyjną. Cegłowska jednostka za pierwszym razem otrzymała ocenę dobrą, ale za drugim już niedostateczną, ponieważ nie wyjechała na akcję w czasie krótszym niż 15 minut, a także nie wykonała pokontrolnych zaleceń. W pozostałych strażnicach było bardzo podobnie i wszystkie z wyjątkiem OSP Mienia otrzymały ocenę niedostateczną. Jednak, jak mówi Przemysław Dębowski, nie należy się tym przejmować. – Oceny niedostateczne nijak się mają do całkowitej oceny działalności jednostek, a są one wynikiem tego, że w strażnicach pojawiło się zbyt mało druhów gotowych do akcji – wyjaśniał. Jest to służba ochotnicza, a większość członków OSP pracuje.

Gmina Cegłów plasuje się na 9 miejscu w powiecie mińskim w liczbie zdarzeń, do których wyjeżdżali strażacy. W 2017 roku było ich 77 – w tym 23 pożary (spadek z 23), 55 miejscowych zagrożeń (wzrost z 24) oraz 8 fałszywych alarmów (wzrost z 6). Najczęstszą przyczyną pożarów były podpalenia, a miejscowe zagrożenia spowodowane były przede wszystkim działaniem silnych wiatrów, zachowaniem kierowców na drogach oraz poruszaniem się zwierząt.

Najwięcej pracy w 2017 roku mieli druhowie z Cegłowa, którzy wyjeżdżali na akcje 49 razy. Na drugim miejscu jest OSP Mienia z 18 wyjazdami, następne Posiadały miały ich 7, OSP Pełczanka – 6, OSP Kiczki – 3, OSP Skupie i OSP Podskwarne – 1, a OSP Podciernie – 0.

Obecnie w remizach cegłowskiej gminy trwają jeszcze remonty. Jak zapowiada wójt Marcin Uchman, powinny skończyć się w 2020 roku, a wtedy będzie można pomyśleć o inwestycjach w strażacki sprzęt. – Wtedy przyjdzie też czas, żeby pomyśleć o wymianie samochodów na nowsze – dodawał. Druhowie wiedzą, że nie są to czcze obietnice, bo, jak mówił prezes Dębowski, inne gminy są w lepszej kondycji finansowej, ale na OSP nie przeznaczają tyle co samorząd cegłowski. Teraz więc z nadziejami czekają nowej remizy w Cegłowie.

Numer: 28/29 (1084/1085) 2018   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *