Archiwum

Nagrodą były łzy...

... to oczywiście rozmowy z uczestnikami, z tymi którzy przyjechali zaprezentować się do Mińska na trzecim już Festiwalu Chleba. Toczyło się je przy suto zastawionych stołach, bo uczestnicy nie spoczęli tylko i wyłącznie na wypieku chleba, ale przywieźli ze sobą swojskie specjały. Były wśród nich prócz wędlin, ogórków, grzybków także ciasta i trunki. Te ostanie rozwiązywały języki i oprócz powtórek repertuaru ze sceny, podczas biesiady można było usłyszeć całkiem nowy...

Autor: Justyna Olkowicz-Gut, Michał Zaborowski