Tydzień z prawem (218)

Kiedy kupowaliśmy działkę, nie było wokół niej żadnych zabudowań. Niedawno sąsiadka postawiła  dom i ogrodzenie do samych znaków granicznych, a na tyłach działki zrobiła sobie furtkę i ma swobodny dostęp do  mojej  działki. Nie wyrażam zgody, aby sąsiadka chodziła po moim gruncie, ale ona twierdzi, że nikomu nie przeszkadza i że ma krótszą drogę na swoje pole. Czy powinna zostawić sobie pas gruntu za ogrodzeniem, żeby mogła przechodzić, czy też  ma prawo żądać od mnie prawa przechodu na swoje pole?

Własne jak święte

Adwokat Agnieszka MalczykWięcej w prenumeracie cyfrowej.