Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki tolerancji

W atmosferze medialnego szumu, plotek i niezdrowego zainteresowania, we wtorek 12 lutego z inicjatywy członków mińskiego Ruchu Palikota, w MDK odbyła się wielka debata o tolerancji. Wielka Z powodu poruszanych ostatnio kwestii społeczno-obyczajowych oraz zaproszonych gości. O tolerancję w Mińsku Mazowieckim apelowała posłanka Anna Grodzka, dr Lalka Podobińska oraz dr Maria Pawłowska. Nad porządkiem spotkania czuwał Bartosz Mendyk z Ruchu Palikota.

Grodzka bez Pawłowicz

Mińsk Mazowiecki tolerancji / Grodzka bez Pawłowicz

Ku zaskoczeniu zgromadzonych na sali słuchaczy Krystyna Pawłowicz nie pojawiła się na debacie. Oficjalnym powodem, który podała również na Facebooku, był brak zaproszenia. Jej miejsce chętnie zajął jednak siedlczanin – Paweł Wyrzykowski, który choć nie spodziewał się, że zasiądzie wśród gości, odważnie polemizował z ich poglądami.

Wprowadzeniem merytorycznym do debaty była prelekcja dr Pawłowskiej, absolwentki uniwersytetów w Cambridge i Genewie. Miała ona wyjaśnić kluczowe dla tematu pojęcia – seksualność i płciowość. Zdaniem Pawłowskiej, są to dwie zupełnie różne kategorie, a niestety, nagminnie mylone. Słowa te odnosiły się do wypowiedzi Pawłowicz ze spotkania sprzed trzech tygodni. Jej zdaniem tylko jedna osoba jest w stanie określić swoją płeć - ona sama.

Ten sam argument podjął Wyrzykowski, sugerując, że demokratyczne państwo nie powinno ingerować tak mocno w życie obywateli i mówić jaką mają płeć albo jaką płcią mają się czuć. Jednocześnie nie zgodził się z tezą, że decyduje o niej dany człowiek jedynie na podstawie własnej oceny, sądząc, że jest to zbyt subiektywne. Dr Lalka Podobińska – prezes Fundacji Trans-Fuzja, zwróciła uwagę na problemy z jakimi transseksualiści stykają się każdego dnia. Przybliżyła etapy transformacji i jej konsekwencje, wyczuliła na cierpienie ludzi, którzy duszą się we własnych ciałach do tego stopnia, że podejmują często próby samobójcze.

Mińszczanie, wśród których podobno nie pojawił się nikt z poprzedniego spotkania z posłanką Pawłowicz, mieli wiele wątpliwości. Pytali o obyczajowość i związane z nią problemy, czyli m.in. jak zwracać się do osoby po korekcie płci albo w trakcie procesu transformacji? Dr Podobińska sugerowała, żeby pytać takie osoby, o to, kim się czują. A posłanka Grodzka odpowiedziała prosto – z szacunkiem, nie dając się sprowokować kąśliwym komentarzom wypowiadanym pod nosem przez jej oponentów. Jeden ze słuchaczy podziwiał odwagę posłanki, za jej COMING OUT, ale z drugiej strony sugerował, że dla Polaków jest za wcześnie na podobne rewolucje. Padło też pytanie o holenderskie getta dla homofobów, które okazały się tylko medialną plotką. Jednak zarówno dr Podobińska, jak i posłanka Grodzka odniosły się negatywnie do tego pomysłu, powołując się na wcześniejsze wypowiedzi o wolności osobistej.

Zdecydowaną większość audytorium stanowili ludzie młodzi, którzy chcieli przekonać się, jakim politykiem jest niedoszła pani wicemarszałek i jakie rozwiązania zastosuje, by zapewnić młodym start w dorosłym życiu. Pytania o gospodarkę, kierowane do Grodzkiej przez młodzież, okazały się tak ważne i nośne, że posłanka zaproponowała ponowne przybycie do Mińska Mazowieckiego na kolejną debatę, tym razem poświeconą właśnie tym kwestiom.

Mimo trudnego i kontrowersyjnego tematu oraz czasami rozłamu opinii wśród zebranych, debata przebiegała w spokojnej atmosferze. Przesłaniem posłanki Anny Grodzkiej oraz Pawła Wyrzykowskiego był apel do społeczeństwa, żeby nie pozwoliło się podzielić przez polityków i sprawujących rządy, bo takim państwem łatwiej i skuteczniej można manipulować.

Numer: 8 (803) 2013   Autor: Maja Lewicka , fot. J. Kowalczyk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *