W 2008 r. odbył się w Węgrowie remont sali kinowej. Zakupiono nowoczesny sprzęt. Był możliwy dzięki realizacji projektu „Modernizacja Węgrowskiego Ośrodka Kultury – etap II”, współfinansowanego przez Unię Europejską

Kongres kinomanów

Zakupiono projektor cyfrowy (za kwotę 565 800 zł), obiektyw projekcyjny, procesor firmy BARCO, serwer kinowy i dodatkowe wyposażenie, w tym specjalne okulary do filmów w technologii 3D. Wszystko to daje widzowi poczucie uczestnictwa w wyświetlanej produkcji, w przeciwieństwie do filmów oglądanych w zaciszu domowym. Kino dysponuje 280 miejscami siedzącymi oraz 2 przeznaczonymi dla osób na wózkach inwalidzkich. Dodatkowo, sala kinowa posiada scenę dobrze przystosowaną do wydarzeń artystycznych.

Kino Kongres zaprasza kinomanów od czwartku do niedzieli, oferując w swoim repertuarze bogaty wachlarz produkcji, od filmów animowanych do horrorów. Największą popularnością cieszyły się do niedawna takie filmy jak: „Pasja”, „Listy do M.” oraz „W ciemności” Agnieszki Holland. Publicznością , na którą zawsze można liczyć, są najmłodsi kinomani. To głównie dla nich, ale także dla dorosłych widzów, kino prezentuje taki obrazy jak „Shrek”, „Epoka lodowcowa”, „Madagaskar”. Kino jest otwarte na propozycje samych widzów. Jak informuje Barbara Kąkol, zastępca dyrektora Węgrowskiego Ośrodka Kultury, tak było w przypadku sagi „Zaćmienie”. W najbliższym czasie „Kongres” będzie wyświetlał najnowsze produkcje: „Bitwę pod Wiedniem” oraz głośny film „Jesteś Bogiem”.

O popularności kina świadczy wypowiedź Barbary Kąkol: - Przewidywana liczba widzów w 2012 r. wyniesie ponad 10 000 osób. Czy to dużo czy mało? Węgrów liczy ok. 13 tys. mieszkańców. Nasze kino odwiedzają również mieszkańcy powiatu węgrowskiego i sokołowskiego. Nie jest źle. Zamierzamy popracować intensywniej nad reklamą działalności kina. Chociaż znalezienie właściwej i skutecznej drogi do potencjalnych widzów wcale nie jest łatwe, będziemy próbować – wyraża nadzieję pani Basia.
Dobry film, w połączeniu z niesamowitymi efektami, pozwala oderwać się od codzienności, niejednokrotnie dodaje energii dla nowych wyzwań. Takie miejsca, jak kino „Kongres”, pozwala mieć nadzieję, że prawdziwy film nie zginie wraz z rozwojem najnowszych technologii.

Numer: 2012 40   Autor: Małgorzata Iwańska