Powiat mińskiPowiat miński wyborczy

W zbliżającym się referendum Polacy zadecydują, czy chcą, by wybory do Sejmu odbywały się w oparciu o jednomandatowe okręgi wyborcze. Takie rozwiązanie daje z pewnością większą możliwość kontrolowania przez wyborców poczynań wybranych posłów. Ten temat nasuwa także skojarzenia z innym rodzajem elekcji, czyli bezpośrednim wyborem starostów. Jak zmieniłoby to układ sił w powiatowym samorządzie? Prześledziliśmy wyniki i wszystko wskazuje na to, że w wyniku takich wyborów bezdyskusyjnie starostą zostałby obecny przewodniczący rady powiatu Daniel Milewski

Starosta bezPO-średni

Powiat miński wyborczy / Starosta bezPO-średni

Do 2002 roku wójtów, burmistrzów i prezydentów miast nie wybierali mieszkańcy, tylko radni. Niestety do dziś ten układ wciąż obowiązuje przy wyborze starostów. Pojawiają się jednak propozycje wprowadzenia bezpośredniego wyboru starosty, które gwarantowałoby zwiększenie procesu demokratyzacji samorządu i większą legitymację społeczną w sprawowaniu funkcji. Ponadto ograniczyłoby zależność zarządu powiatu od bieżącej przychylności radnych.

Na terenie powiatu mińskiego trudno sięgnąć do wyników sondaży, jednak są dużo bardziej wiarygodne źródła, czyli wyniki dwóch ostatnich wyborów, w których brali udział liderzy klubów w radzie powiatu. Niewątpliwie są nimi Witold Kikolski (PO) ze Wspólnoty Samorządowej Razem, obecny starosta Antoni Tarczyński (PSL) z Twojego Powiatu oraz przewodniczący Daniel Milewski będący liderem środowiska radnych Prawa i Sprawiedliwości. Który z nich cieszy się najwyższym zaufaniem mieszkańców powiatu mińskiego?

Jeśli za mierzalny wskaźnik poparcia weźmiemy wyniki wyborów parlamentarnych i zbiorczo ujmiemy głosy oddane na tych trzech polityków na terenie powiatu mińskiego, to starostą już w pierwszej turze zostałby Daniel Milewski z 51,38%! Wynik Antoniego Tarczyńskiego to dopiero 29,52%, a Witolda Kikolskiego jedynie 19,10%.

W istocie, ze względu na inny charakter wyborów, nie są to jednak tak mocno bezpośrednio przekładalne wyniki. Z pomocą przychodzą nam zatem głosy w niedawnej elekcji samorządowej. Tutaj  znów zdecydowane zwycięstwo Milewskiego oraz Prawa i Sprawiedliwości. Obraz dopełnia przełożenie wyników na podział mandatów w radzie. PiS z 13 mandatami ma 48,14% stawki, podczas gdy Twój Powiat Tarczyńskiego jedynie 22,22%, tj. 6 mandatów, a więc ponad dwukrotnie mniej niż większościowy koalicjant.

Tak więc w trwającej kadencji starostowanie Tarczyńskiego jest wyrazem nie tyle poparcia mieszkańców, ile dużego zaufania ze strony PiS. Najgorętszym zwolennikiem takiej stabilnej koalicji (zamiast dobrania przez PiS jednego radnego spoza klubu za funkcyjne profity) był wspierany przez Milewskiego szef zarządu powiatowego ugrupowania  Sylwester Dąbrowski. Bez jego wsparcia po blisko 10 latach urzędowania Tarczyński przeszedłby do opozycji.

Czy dziś starosta docenia ten gest? Rządzenie z PiS wymaga od niego sporo samokrytyki, ale to wszakże po takich umiejętnościach poznaje się prawdziwych liderów. Trzeba więc obecnej koalicji wewnętrznego spokoju, choć nie obejdzie się zapewne bez merytorycznych sporów i determinacji do wprowadzania często bolesnych, jednakkoniecznych zmian, na które brakowało odwagi przez 25 lat.

A co przyniosą kolejne wybory samorządowe? Zobaczymy i to być może już niedługo, gdyż dużo mówi się o tym, że Beata Szydło jako premier wniesie o skrócenie kadencji samorządów. Kto wtedy zostanie starostą?

Numer: 35 (934) 2015   Autor: Janko Fridayski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *