CegłówCegłów sesyjny

W gminie Cegłów ciągle wiele się dzieje. Ostatnio otwarto świetlicę Kulturalne zacisze, czym wójt Uchman nie omieszkał się kilkukrotnie pochwalić w czasie obrad, teraz zaś toczy się dyskusja nad przystąpieniem gminy do Lokalnej Grupy Działania Ziemi Mińskiej, w której znajduje się większość gmin naszego powiatu. Pozwoliłoby to uściślić współpracę z innymi jednostkami samorządowymi

W grupie i filiach

Po kilku latach przynależności do siedleckiej LGD wójt Uchman i jego najbliżsi sąsiedzi zmienili orientację – Mamy wspólną tożsamość z innymi gminami powiatu mińskiego, dlatego powinniśmy być w jednej grupie. Coraz więcej inwestycji należy rozpatrywać przez pryzmat międzygminny – przekonywał radę wójt dodając, że takie rozwiązanie pozwoli na lepszą absorpcję środków unijnych. Dotychczas nie było z tym ostatnim najgorzej, ale teraz ma być jeszcze lepiej, co gwarantować ma współpraca wójtów i burmistrzów na zasadzie pewnego solidaryzmu. Dodajmy, że większość gmin powiatu już w tej grupie się znalazło.

Zebranych przekonywał też prezes LGD Ziemi Mińskiej, Karol Chróścik, który został zaproszony na posiedzenie rady. Opowiadał on przede wszystkim o przyszłych korzyściach dla gminy, dodatkowo przytaczając dane liczbowe – My jako LGD w ostatnim okresie programowania rozdysponowaliśmy poprzez społeczność lokalną 12 mln zł, na jedną gminę średnio przypadło ok. 1,5 mln. Natomiast na pytanie wiceprzewodniczącego Walasa, ile taka grupa może załatwić dla Cegłowa, padła dyplomatyczna odpowiedź, że główną zasadą jest solidaryzm gmin, więc w tej materii może być różnie, a na pewno bez faworyzowania kogokolwiek.

Uchwałę podjęto jednogłośnie. Daje ona nadzieję na zacieśnienie współpracy w powiecie mińskim, co może owocować większymi projektami inwestycyjnymi, które przysłużą się nie tylko poszczególnym gminom ale całemu powiatowi. Cegłów jest tutaj w szczególnej predysponowany do współpracy z sąsiadami, jako leżący praktycznie w samym środku mińskiego powiatu.

Niepokój u niektórych mogła wzbudzić uchwała, która mówi o likwidacji szkoły i przedszkola w Piasecznie. Wójt jednak szybko rozwiał wszelkie obawy, zwracając uwagę na następny projekt, gdzie mowa o utworzeniu filii placówek oświatowych w gminie. Słowem, chodzi o przekształcenia organizacyjne. – W filii w Piasecznie byłby kierownik podlegający dyrektorowi w Cegłowie, który realizowałby wspólną politykę oświatową – mówił wójt o zaletach takiego rozwiązania, do których zaliczyć trzeba też ewentualne wspólne projekty edukacyjne oraz wzmocnienie organizacyjne piaseczyńskiej placówki na tyle, żeby rodzice z tamtej okolicy nie musieli wysyłać swoich dzieci do gminnego zespołu szkół. Także dyrektor cegłowskiej szkoły jest za, ale pod warunkiem, że gmina zainwestuje w systematyczną poprawę warunków kształcenia.

Chodzi więc głównie o centralizację i lepsze zarządzanie. Oświatowe reformy na poziomie gminnym są konieczne, a w Cegłowie zaczęto je przeprowadzać już jakiś czas temu. Demografia bezlitośnie pokazuje, iż problemy będą, kwestia tylko jak sobie z nimi radzić. Czy poprzez likwidację szkół, czy może właśnie przy pomocy przekształceń administracyjnych.

Numer: 6 (905) 2015   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *