Pytanie jest zasadnicze, bo dotyczy naszego stosunku do wiary, a konkretnie do Karola, który został papieżem. Po paszkwilu szkalującym dobre imię krakowskich hierarchów Kościoła, a także Jana Pawła II, wielu wierzących upomniało się o ich dobre imię. W obronie moralnych autorytetów  wystąpili posłowie i wiele samorządów. Radni powiatu mińskiego umyli ręce i zgasili uchwałę w zarodku...

Piłaci jak kaci...

Podczas kwietniowej sesji rady powiatu mińskiego doszło do wstydliwej, a nawet skandalicznej sytuacji. Złożony przez 10 radnych PiS projekt uchwały w obronie dobrego imienia Jana Pawła II został zdjęty z porządku obrad 14. głosami koalicji KO-PSL. Wstrzymał się Zbigniew Grzesiak, który wcześniej długo i namiętnie tłumaczył, że dobre imię JP II obroni się samo, bo jest w sercu i modlitwie Polaków. W podobnym piłatowym stylu o bezsensie wprowadzenia projektu do porządku obrad i – co za tym idzie – konieczności podejmowania wiążącej decyzji mówił Leszek Celej. W imieniu wnioskodawców wypowiedziała się jedynie radna z Sulejówka – Elżbieta Wasielkiewicz. Przypomniała wstydoustym przedmówcom, czym jest honor i sumienie katolika, który powinien wiedzieć, że wrogowie Polski zaczną nas zwalczać od haniebnego oczerniania Kościoła.

Nie pomogło – projekt uchwały wyleciał z porządku obrad, więc radni nie musieli już więcej zastanawiać się i dręczyć swych sumień. Tak wygodniej...

W takich momentach łatwo wnioskować o tchórzostwie, nieodpowiedzialności i politycznej poprawności. Trudniej zrozumieć ludzi, którzy klęczą pod figurą mając diabła za skórą...Czy to ci, którzy na ilustracji są ZA odrzuceniem publicznej obrony naszego jedynego autorytetu. Co na to ich wyborcy...

 

J. Zbigniew Piątkowski

REPORTAŻ TV  https://www.youtube.com/watch?v=yBOa9a_15qs&t=944s  od 2:50 do 20:27 min.

Data: 02.05.2023   Autor: J. Zbigniew Piątkowski