Jej wartość właściciel wycenił na 15 tysięcy złotych. Z okoliczności w jakich została ona odnaleziona wynika, że złodziej niefrasobliwie wybrał drogę ucieczki ze skradzionym łupem. Leśna droga koło Olszewic okazała się zbyt wąska, w wyniku czego przyczepa zaklinowała się między drzewami i to właśnie było najbardziej prawdopodobną przyczyną porzucenia jej przez złodzieja. Jeszcze tego samego dnia przyczepa wróciła do prawowitego właściciela.