Powiat opiekuńczy

Znamy ich zazwyczaj z występów artystycznych, choć głównym celem terapii zajęciowej jest przygotowanie osoby niepełnosprawnej do podjęcia pracy zawodowej w zakładach pracy chronionej. Dlatego WTZ funkcjonują pracownie stricte zawodowe jak tkacko-krawiecko-dziewiarska, przyrodniczo-ogrodnicza techniczna i gastronomiczna, ale też plastyczna i muzykoterapii. Wszystkie zaprosiły gości na warsztatową jesienna biesiadę...

Jesień zapachów

Warsztaty są placówką pobytu dziennego dla osób z upośledzeniem umysłowym. Tam na co dzień pensjonariusze doznają rehabilitacji społecznej, zawodowej i fizycznej. Wykonują karty okolicznościowe i stroiki świąteczne, które sprzedają na festynach i aukcjach, by mieć pieniądze na zakup materiałów do terapii. Zespół teatralny i muzyczny też nie stroni od pokazów, a zwieńczeniem jego pracy był występ na deskach teatru Rampa w Warszawie. Mają kuchnię do przygotowania prostych posiłków i obsługi urządzeń gospodarstwa domowego, a zieleń daje nieograniczone możliwości pielęgnacyjne. WTZ wyposażone są w małą siłownię i sprzęt rehabilitacyjny na zajęcia sprawnościowe, kondycyjne i korekcyjne.

A co mają od święta? Była nim środa 10 października przeznaczona na jesienne spotkanie integracyjne. Zaproszono z Mińska Mazowieckiego Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy i Powiatowy Środowiskowy Dom Samopomocy i Środowiskowy Dom Samopomocy Caritas DWP, Zespół Szkół Specjalnych z Ignacowa oraz dwa domy pomocy społecznej z Mieni. I tak w sumie 130 osób jadło, lepiło gliniane naczynia, grało w piłkarzyki i bawiło się w rytm biesiadnych szlagierów.

Nie zabrakło Janusza Zdzieborskiego z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, który był głównym inicjatorem tego przedsięwzięcia. Na spotkanie przybył także ks. Dariusz Marczak – dyrektor Caritas DWP. Spotkanie miało charakter plenerowy, a oprócz gier i zabawy były także konkursy o tematyce jesiennej. Dodatkową atrakcją dla gości był pokaz wyrobów ceramicznych. Każdy miał możliwość samodzielnej obróbki gliny na kole garncarskim. Dużym zainteresowaniem cieszył się pokaz makijażu i wizażu prowadzony przez przedstawicieli jednej z firm kosmetycznych. 

A na podwórzu pachniało ogniskiem, smaczną zupą, grillem i słodyczami. Na pożegnanie każda zaproszona placówka otrzymała prezent w postaci koszy z darami jesieni i czekoladowe przysmaki.

– Koszt całej imprezy był sfinansowany ze środków własnych WTZ i PFRON. Środki własne to w głównej mierze dary od naszych sponsorów – podsumowała świąteczną integrację Magdalena Boryszewska, nowa kierowniczka WTZ. 

Zaprosiła także na kolejne święto na rogu Wyszyńskiego i Granicznej – posadzenie dębu ku czci zamordowanego w Charkowie Zygmunta Ceglińskiego, jednego z synów właścicieli Janowa.

Numer: 2012 42   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *