Miński szpital rozpoczął szczepienia pacjentów grupy zerowej. Pierwszym ochotnikiem był dyrektor SP ZOZ Mariusz Martyniak. Do 8 stycznia szczepieniami zostanie objętych 360 pracowników powiatowych jednostek służby zdrowia. Reszta z ponad tysiąca zerowiczów, a więc także pracownicy aptek, domów pomocy czy sanepidu mają się zaszczepić do 14 stycznia, bo właśnie w tym dniu upływa przedłużony termin zgłoszeń...

Zmazy zarazy

Chęć zaszczepienia należy zadeklarować za pośrednictwem swojego pracodawcy poprzez przesłanie formularza oraz oświadczenia o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych. Wypełniony formularz oraz kopie podpisanych oświadczeń RODO należy przesłać w nieprzekraczalnym terminie do 14 stycznia 2021 r. do godz. 12:00 na adres poczty elektronicznej metorg@spzozmm.pl.

Podobna procedura czeka seniorów z grupy pierwszej. Szpital już powołał trzy koordynatorki szczepień, których dane są dostępne publicznie. To Elżbieta Cetra – tel. 25 506 51 82, Stanisława Dzięcioł – tel. 25 506 53 71 oraz Patrycja Bogusz – tel. 887 035 434.

Wszystko gra, ale nie do końca. Nasi czytelnicy skarżą się, że powołane do tej akcji pielęgniarki niewiele wiedzą o procedurach, kolejności czy terminach szczepień i – prawdę mówiąc – nie są zainteresowane podawaniem na ten temat informacji. Dopiero telefon z naszej redakcji spowodował obietnicę większego zainteresowania się problemem.

Na razie więc wiemy, że dzienna norma zaszczepień wynosi ok. 70 osób, a kiedy w grę wejdą seniorzy – zwiększy się dwukrotnie, bo drugi punkt otworzą w przychodni przy ul. Kościuszki. A wkrótce dowiemy się, jak się rejestrować, przygotować do szczepienia i ustalać termin wizyty.

No i pytanie zasadnicze – ile czasu w naszym powiecie potrwają szczepienia? Biorąc na kalkulator ok. 30 tysięcy seniorów, 15 punktów szczepień w gminach oraz średnią wyszczepialność 50 osób dziennie to proces potrwa ok. 40 dni. Jeśli zaś policzyć 90 tysięcy osób w wieku produkcyjnym, mamy już 160 dni, czyli prawie pół roku. Tyle samo czasu trzeba doliczyć na doszczepiania drugą dawką. Wszystko przy założeniu, że dostęp do szczepionek nie będzie utrudniony.

Czas znacznie się skróci, jeśli nie wszyscy zechcą się poddać nie do końca przebadanej i niepewnej leczniczo szczepionce. Wystarczy jednak zaszczepić niewiele ponad połowę, by społeczność nabrała odporności stadnej. (jaz)

 

Data: 06.01.2021