DRODZY CZYTELNICY

Postanowiłem zostać… kobietą. Może nią być według konwencji stambulskiej niejaki homoś Michałek, to dlaczego nie ja. Przeżyłem swoje jako mężczyzna, więc wiele już nie stracę. Wręcz zyskam, bo nie będę czekał jeszcze dwóch wiosen na emeryturę. No i bycie młodą emerytką w obecnych czasach to czysta frajda. Wystarczy obejrzeć wyczyny wiejskich gospodyń i miejskich emancypantek, które po wyzwoleniu się spod władzy mężów, aż płoną żądzą działania. Na szczęście ich pragnienia w niczym nie przypominają chuci tęczowych zwyrodnialców…

Zepsuci do chuci

DRODZY CZYTELNICY / Zepsuci do chuci

Oglądając pokazywane ostatnio ekscesy czynowników lgbt przypomniał mi się dramat E. Ionesco o nosorożcach. To właściwie czarna groteska na granicy science fiction, ale jakże metaforycznie stygmatyzująca totalitarne ideologie i ukryte w nich zło zagrażające humanizmowi. Gdy więc któregoś dnia na ulicach Paryża pojawiają się nosorożce i codziennie ich przybywa, ale nikt nie zna przyczyny takiego stanu rzeczy. Jednak prawda wychodzi na jaw. Nosorożcami są ludzie, którzy się odczłowieczają powodowani własną słabością, strachem i konformizmem. Nie wszyscy, bo zawsze w takich sytuacjach ktoś nie ulega masowym tendencjom, nie zmienia się w nosorożca i do końca mężnie pozostaje człowiekiem.

Czy to przepis na prowadzenie wojny kulturowej? Może w latach ucieczki od wolności, ale nie dzisiaj, gdy ideologia wykorzeniania tradycji, wiary i myślenia przybrała na sile. Dzisiaj trzeba radykalnie przeciwstawić się ideologom genderowskiej sekty. Za obsceniczne zachowania powinni trafiać do zakładów opieki specjalnej, a za jawne gwałty i rozboje – pod sąd i za kraty. Gdy będziemy się dłużej z nimi pieścić, oskarżą nas nawet o krzywe spojrzenie na ich inność, którą uważają za normalność.

Atakują nas nie tylko gendery, bo pandemia trwa w najlepsze, a nawet przybiera na sile. Wielu ma jej dość i porównuje stan omamienia ludzi z Orwellowskim rokiem 1984.
I krzyczą – precz z globalnym terrorem pandemicznym… Rok 2020 to globalna dyktatura na różne sposoby i we wszystkich dziedzinach życia. Czas zakończyć KŁAMdemię już w niedzielę 16 sierpnia – nawołują oburzeni realiści, wzywając podobnie czujących i myślących do protestu. Mają ku temu twarde argumenty, które nie podobają się promotorom tej wymyślonej PLANdemii…
Powodem utraty wiary w pandemię są zakazy wypowiadania się lekarzy, dziwne wzrosty zachorowań i lepsza sytuacja w krajach, które nie walczyły z covidem. Do tego mają badania, że maseczki są wielokrotnie gorsze niż brak wentylacji. Właśnie pewien amerykański nauczyciel nagrał film, w którym umieścił miernik dwutlenku węgla pod covidową maseczką ucznia. Już po 10 oddechach poziom CO2 osiągnął kosmiczne 10000 ppm, czyli poziom jakiego byśmy nie osiągnęli nawet przez miesiąc nie wietrząc pokoju. Decydenci z youtuba zablokowali to nagranie za… naruszenia wytycznych dla społeczności i kolejny raz zablokowali prawdę.

Większość z nas o genderowym i covidowym złu wie, ale nic z tej wiedzy nie wynika. Ciekawe, czy powodem jest strach, poprawność czy lenistwo… Wszystko jedno, ale niech wiedzą, że śpią w grzechu zaniechania. Obudzi ich rozkładające się ścierwo chuci… Czy ja w takim smrodzie chciałbym być kobietą…

Numer: 33/34 (1193/1194) 2020   Autor: Wasz Redaktor






Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *