Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki konsultacji

Władze Mińska Mazowieckiego urządzają konsultacje z mieszkańcami miasta na temat planu zagospodarowania przestrzennego. W sobotę 25 lipca rozłożyli się namiotami przy pałacu Dernałowiczów, czyli ruinach kawiarni Przyjaźń, by dowiedzieć się, co mieszkańcy sądzą o terenie wokół swego miejsca zamieszkania i co powinno się tam zmienić. Na pierwszy ogień konsultacji poszła północno-wschodnia część miasta…

Rady do ogłady

Na razie projekt zagospodarowania jest wstępny i zasięgiem obejmuje obszar ograniczony od zachodu i północy rzeką Srebrną, następnie ul. Grobelnego w kierunku wschodniej granicy miasta, czyli kolejno ulicami Żwirową, Chrobrego i Mickiewicza, a od południowej strony ograniczony ulicami Dąbrówki i Warszawską.
Zainteresowanie jak na porę i miejsce było spore, a pracownicy wydziału gospodarki przestrzennej i nieruchomości omawiali główne założenia koncepcyjne planu. Nas obsłużyła pani Sylwia, która zna plan od podszewki. Opowiadała więc o zgodzie sanepidu na powiększenie cmentarza komunalnego, który rozszerzy się do 5 hektarów. Jednak teren po wysypisku odpadów musi jeszcze czekać, bo jego rekultywacja jeszcze się nie skończyła.
Okolice ulic Huberta i Przemysłowej to trwały i wciąż ponętny teren dla usług dość uciążliwych. Ich wykonawcy nie mają większych ograniczeń oprócz pasa zieleni, który ma chronić mieszkających obok sąsiadów. Nie uchroni jednak przed hałasem, a tego tam nie brakuje. Za to podobno są już plany modernizacji ul. Huberta, na którą przedsiębiorcy czekają od zawsze. Nawet ci, którzy narazili się mieszkańcom ulicy Uroczej hałasem i smrodem. Jednak miasto nic o tym nie wie i pilnuje tylko naturalnych buforów.
Rewolucji w planie nie ma i nie będzie, bo nie ma też nadmiaru działek inwestycyjnych. Może dlatego w niektórych częściach osiedla domów jednorodzinnych między ulicą Chrobrego i Czarnieckiego dopuszczana jest zabudowa szeregowa, ale tylko do 14 metrów wysokości. Mogą tam być prowadzone usługi, ale wyłącznie nieuciążliwe. Wyższa zabudowa może istnieć wyłącznie przy ul. Dąbrówki.

Plan zagospodarowania powinien odpowiadać idei inteligentnego miasta. Stąd obecność ekipy HumanSmartCity, która także próbowała zbierać opinie odwiedzających ich mińszczan. Oczywiście o częściach wspólnych tego terenu, gdzie mogliby się spotykać, bawić i integrować. Pomijając cmentarz, jedynym takim miejscem na północ od Warszawskiej jest park, który – zdaniem wielu mieszkańców – nie jest odpowiednio zagospodarowany. Jednym brakuje miejsc do leżakowania nad kanałami, a innym amfiteatru na głównym akwenie z wyspą. A jeśli to niemożliwe, to przynajmniej na placu po byłej kawiarni z widownią na stawie.

To wszystko zbyt piękne, by się mogło ziścić, a gdyby nie pieniądze, które miasto otrzymało na konsultacje, zapewne nikomu by się nie chciało gadać z kimkolwiek. No, a na pewno nie w dzień wolny od wygodnej pracy za biurkiem.

Numer: 31/32 (1191/1192) 2020   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *