Mińsk Mazowiecki infrastruktury
Mińsk Mazowiecki słynie z rond zwanych naleśnikami i kostkowych ciągów pieszo-jezdnych. Nie wszystkim się one podobają, a szczególnie rowerzystom. Oni by chcieli, by każda ulica miała osobno jezdnię, chodnik i ciąg rowerowy…
Ciągi jak posągi
Niestety, tak być nie może z różnych powodów, a głównym jest gęstość zaludnienia. Mińsk Mazowiecki mieści się w dziesiątce najbardziej zaludnionych miast w Polsce i w związku z tym nasze ulice są bardzo wąskie. Nic dziwnego, że planowanie przestrzenne nie uwzględnia budowy ścieżek rowerowych.
Jedyne, co można zrobić, to jest pójście na kompromis, bo jednak bezpiecznie jest jechać po drodze pieszo-rowerowej niż po jezdni pełnej samochodów.
To podobno postulat niezmotoryzowanych rodzin, więc dodatkowy atut dla władz miasta, by jak najbardziej zwalniać i ograniczać ruch osiedlowy. Ale to także okazja do traktowania każdego auta jak intruza. No, ale przecież jest komunikacja zbiorowa i… rowery, więc nie ma co narzekać.
Numer: 25/26 (1185/1186) 2020 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ