Po długim okresie niepewności wreszcie dowiedzieliśmy się, co z lokalnymi rozgrywkami piłkarskimi. Jak wielu się spodziewało, PZPN ogłosił, że rozgrywki w IV lidze oraz niższych szczeblach zostają odwołane. Przyjęto też, że drużyny zakończą rozgrywki na miejscach, jakie obecnie zajmują w tabelach. Mamy więc pełną informację o tym, kto cieszy się z awansu…

Wirusowy koniec

Od marca dominowała niepewność. Wtedy rozgrywki zostały zawieszone do 30 marca, a później do 26 kwietnia, ale w połowie tego miesiąca zorganizowano wideokonferencję z udziałem prezesa Bońka i prezesów wojewódzkich oddziałów PZPN, na której przyjęto, że decyzja o sposobie kontynuowania lub zakończenia obecnego sezonu zostanie podjęta najpóźniej do 11 maja. Tak też się stało, bo 7 maja dowiedzieliśmy się, że rozgrywki zostały odwołane.
Co obecna sytuacja oznacza dla drużyn z powiatu mińskiego? Okazuje się, że większość z nich jest zadowolona. Powody do radości mają przede wszystkim awansujący, czyli Tygrys Huta Mińska, Watra Mrozy oraz Jutrzenka Cegłów, ale również pozostający w strefie spadkowej, ponieważ ustalono, że nie będzie spadków po sezonie 2019/2020. Uniknęły tego Victoria Kałuszyn i Olimpia Latowicz. Pozostają jeszcze ambitne ekipy, którym decyzja związkowców uniemożliwiła walkę o lepsze miejsce. To przede wszystkim Mazovia i Victoria Sulejówek, ale też rezerwy mińskiej drużyny oraz Płomień Dębe Wielkie, które mogły z powodzeniem podjąć walkę o awans.
Nowy sezon – jeśli zacznie się według planów – zapowiada się ciekawie. Powrócą dawno nie widziane derby Mazovia – Tygrys, a zwiększona liczba drużyn spowoduje, że trudniej będzie się utrzymać w lidze. Zapowiada to prawdziwą walkę o każdy punkt.

Numer: 23/24 (1183/1184) 2020   Autor: (łk)