KałuszynKałuszyn na odpadach

Miasto i gminę Kałuszyn też dopadły większe opłaty za śmieci. Tak więc nie 9 zł jak w grudniu 2019 roku, nie 17,50 jak obecnie, ale 25 i 50 zł od osoby już od lipca 2020 roku zapłacą kałuszynianie za odbiór odpadów komunalnych. Zdaniem Piotra Gójskiego sytuacja jest niezrozumiała, gdyż samorząd na podstawie stawki 17,50 zł obliczył koszt odbioru odpadów komunalnych na kwotę 1,475 miliona zł.

Zmowa śmieciowa

Tymczasem 6 maja 2020 roku wybrano ofertę na kwotę 895 503 zł czyli prawie o połowę tańszą. W takiej sytuacji należałoby obniżyć proporcjonalnie cenę jednostkową z 17,50 zł do ok. 9 zł. Tak się jednak nie stało i burmistrz Kałuszyna zaproponował, aby obciążyć mieszkańców miesięcznymi stawkami 25 zł i 50 zł od osoby już od lipca 2020 roku.
Propozycja tak znacznej i nieuzasadnionej – zdaniem opozycji – podwyżki opłat za odpady znalazła akceptację radnych. Nie od razu, bo wyjaśnienia burmistrza i kalkulacje skarbniczki trwały ponad godzinę. Czyżewski pokazał nie tylko meandry kałuszyńskich przetargów śmieciowych, ale też sytuację wielu miast i gmin w powiecie mińskim, które ostatnio radykalnie podniosły opłaty. Musiały podnieść, bo zapanowała swoista zmowa śmieciowa. Polega ona na tym, że firmy branży odpadowej podzieliły między sobą rynek i dyktują ceny.
W gminie Kałuszyn mają zakład komunalny, który też trzeba finansować. W sumie więc roczny koszt zagospodarowanie odpadów wyniesie nie 900 tysięcy, a z długiem prawie 1,5 miliona. Skarbnik policzyła, że tylko opłaty w granicach 25 zł miesięcznie od każdego z 5 tysięcy mieszkańców miasta i wsi wystarczą na pokrycie kosztów gospodarki śmieciowej.

Numer: 21/22 (1181/1182) 2020   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *