Zainteresowanie siatkówką w powiecie mińskim jest duże, że lista startowa Charytatywnego Turnieju Siatkarskiego Gramy i Pomagamy, który miał zostać rozegrany na dębskiej hali sportowej, została zamknięta na blisko trzy tygodnie przed imprezą. Aż 16 drużyn z najróżniejszych części Mazowsza rywalizowało w ramach tegorocznych zawodów…

Bieda zwycięża

Gra toczyła się od wczesnych godzin porannych na trzech boiskach pod okiem licencjonowanych sędziów oddelegowanych na tę uroczystość z Mazowiecko-Warszawskiego Związku Piłki Siatkowej. Zwycięzców udało się wyłonić po całodniowej rywalizacji,

Po emocjonującym finale zespół No Name z Kobyłki musiał uznać wyższość drużyny Trochę Bieda Team z Warszawy. Natomiast Bajabongo zajęła III miejsce, a tuż za podium znalazł się zespół OSA Łomianki.

Organizatorzy tradycyjnie przyznali też szereg nagród indywidualnych. O tym, że siatkówka jest grą całego życia, swą postawą przekonywali: 16-letni Gracjan Wiencławek (zawodnik Golden Boys) oraz Marek Przybytniak (gracz Halinów Team, rocznik 1961). Obaj panowie odebrali pamiątkowe statuetki.

Nagrodę zgarnęła również najlepsza zawodniczka turnieju, którą została Anna Sienkiewicz (kapitan No Name Team) oraz najbardziej wartościowy zawodnik niedzielnych zawodów – Przemysław Rowiński (Trochę Bieda Team).

Poza sportowym wymiarem zawodów, celem imprezy była również zbiórka środków na pomoc w leczeniu wielokrotnego mistrza świata w kick-boxingu Marka Piotrkowskiego. Siatkarze po raz kolejny pokazali, jak wielkie mają serca. W ramach organizacji turnieju zebrano 2550 zł. Powyższa kwota w całości została przekazana na subkonto naszego mistrza do Fundacji Silny Oddech.

Organizatorzy kierują podziękowania do Jakuba Świerczyńskiego i Łukasza Pedowskiego – sędziów stolikowych niedzielnych zawodów, a także Gabrieli Trochimiuk, która uwieczniła zawody migawką aparatu.

Numer: 1/2 (1161/1162) 2020   Autor: (łk)