Powiat mińskiPowiat miński sesyjny

Temat służby zdrowia wraca na sesje rady powiatu jak bumerang. Tym razem problemy naszego szpitala wicestarosta Witold Kikolski ubrał w kontekst krajowej kondycji szpitalnictwa. Negatywne rewelacje przywiózł aż z Krakowa, gdzie pojechał z przewodniczącą komisji zdrowia i dyrektorem mińskiego szpitala. Na tak szeroko zakrojoną katastrofę jest tylko jedno wyjście – zmiany systemowe. Wprowadzić je może jedynie rząd, więc trzeba słać do niego petycje i apele, by wreszcie coś się zmieniło na dobre…

Zdrowie się dowie

Początek był spokojny, choć wicestarosta omawiał raport z badania sytuacji finansowej szpitali powiatowych z bólem w głosie. Mówił, że sytuacja jest tragiczna, bo aż 90 procent lecznic jest zagrożonych upadkiem, a połowa placówek podwoiła straty. Urosły one do 700 milionów złotych. Nie dotyczy to mińskiego szpitala, w którym zadłużenie powinno zostać na poziomie z 2018 roku.
Radni z klubu PiS dopytywali, ile szpitali powiatowych było objętych raportem, bo chyba nie wszystkie z tysiąca funkcjonujących w kraju. Padła liczba 120, ale już przy mównicy Kikolski nie podał szczegółowych danych.
Radny Celej przekonywał zaś opozycję, że wszystkie sznurki trzymają ich rządzący koledzy, więc to oni powinni załatwić sprawę. Radna Cichoń udowadniała zaś, że próba 120 jest reprezentatywna.
Zgoła inaczej mówiła Katarzyna Goździewska. Podawała liczby i wskaźniki świadczące, że rząd wzmacnia finansowanie służby zdrowia i niedługo poziom osiągnie 6 procent PKB, czyli ok. 160 miliardów złotych.
– Nie oszukujmy się, emigracja doprowadziła do wielkich braków w personelu i trzeba czasu na jego uzupełnienie. Nie tylko, bo trzeba też dobrej woli – puentowała radna z Halinowa.
O naprawie systemu, ale przez obowiązek pracy w kraju po studiach medycznych mówił radny Zbigniew Grzesiak. Pokazał też rozwój bazy medycznej w powiecie, ale dopóki rząd nie da subwencji zdrowotnej samorządom, nie będzie dobrze. Daje ją oświacie i wcale się nie martwi jej kondycją.

I co z tego wynika? Tylko i aż tyle, że podbramkowa sytuacja służby zdrowia wymaga zbiorowego apelu do rządu i Narodowego Funduszu Zdrowia o podjęcie natychmiastowych działań zmierzających do zmian systemowych w ochronie zdrowia, by zatrzymać pogarszanie się i tak krytycznej już sytuacji szpitali powiatowych, w tym SP ZOZ w Mińsku Mazowieckim. Radni oczekują opracowania całościowej reformy systemu ochrony zdrowia, w ramach której wszystkie poziomy zabezpieczenia usług medycznych działać będą w sposób sprawny i racjonalny. Oczekują zarówno podniesienia wysokości ryczałtu, jak i działań wpływających na wzrost liczby pracowników w zawodach medycznych…
Niby rozsądnie, ale gdy wiceprzewodniczący Celej zaznaczył, że powinno się zapomnieć o podziałach politycznych i wspólnie poprzeć apel do rządu, zrodziły się wątpliwości. I tak radny Stępień pytał, czy dyrektor Martyniak nie działa sprawnie i racjonalnie i czy miński szpital nie miał zwiększonego ryczałtu. Ależ miał i to o 4 miliony, co nie jest mało w 50-milionowym budżecie SP ZOZ.
Możemy rozmawiać o tym długo, ale bez zmian systemowych nie damy rady. Trzeba zatrzymać w kraju rezydentów, którzy obecnie zarabiają mniej od pielęgniarek – oponował Kikolski. Zdaniem dyrektora Martyniaka szpital pracuje stabilnie i jedynie martwią go wzrastające koszty. Na razie łatają finansowe dziury, ale wiadomo, że pochłoną one wszystkie pieniądze, więc straty na pewno nie zmaleją.

Wyszło więc na to, że samorządy widzą pogłębiającą się zapaść w systemie ochrony zdrowia, widzą finansowe dramaty wielu placówek i same borykają się z dylematami w podziale środków na swoją działalność z uwzględnieniem ewentualnego pokrywania strat szpitali. Dlatego bez zmian systemowych obecna sytuacja szpitali zbliża się do punktu krytycznego, czego konsekwencją będzie zamykanie placówek.
O tym wszyscy się dowiedzą, bo uchwałę przyjęto 16 głosami przy 7 przeciwnych i 4 wstrzymujących się. Czy zdrowie też się dowie…

Numer: 46 (1154) 2019   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *