StanisławówWzięli i opisali...

Rocznicowe uroczystości jednostek OSP mają swój niepowtarzalny charakter. Często są najważniejszym wydarzeniem we wsiach, gdzie nie ma rodziny  bez strażackich druhów. W Stanisławowie jest inaczej, a nawet gorzej. Po uroczystościach mieszkańcy pytali, dlaczego nawet jednym słowem nie wspomniano o nieżyjącym już prezesie Ryszardzie Gnichu. Dowiedziała się o tym rodzina i od razu do nas napisała...

Setka bez Gnicha

Wzięli i opisali... / Setka bez Gnicha

W sobotę 17 sierpnia 2019 roku Ochotnicza Straż Pożarna w Stanisławowie obchodziła piękny jubileusz 100-lecia działalności. Przygotowano  bogaty program uroczystości. Zebranych gości zapoznano także z historią OSP od 1919 do 2019 roku, uwzględniającą informacje o kolejnych siedzibach jednostki i modernizacji sprzętu strażackiego.
Ale przecież najważniejsi w tej historii byli ludzie, którzy ją tworzyli. Jednym z nich był sercem oddany idei strażackiej, a zmarły w 2017 roku Ryszard Gnich. Był strażakiem od 1950 roku, czyli przez 63 lata. W latach 1957-1981 był naczelnikiem, a w latach 1981-2009 prezesem OSP Stanisławów. Za bezinteresowną służbę otrzymał wiele medali, a także miano Honorowego Obywatela Stanisławowa.

W opinii naszej, czyli najbliższej rodziny, a także ludzi, którzy znali i cenili Ryszarda Gnicha, fakt braku chociażby wzmianki o osobie, która tyle lat  aktywnie działała w szeregach OSP w Stanisławowie jest przykry i niezrozumiały. Brać strażacka najlepiej powinna wiedzieć, jak w świecie zmieniających się zasad i wartości ważny jest szacunek dla drugiego człowieka. W tym przypadku dla kolegi – druha, który o każdej porze dnia i nocy razem ze swoją jednostką był gotów, aby nieść pomoc bliźniemu.
Człowiek, który tak dużą część swojego życia poświęcił służbie społeczeństwu i zapisał się na kartach historii OSP w Stanisławowie, zasługiwał na  oddanie mu należytego honoru. Tak się jednak nie stało.
Pamiętamy i będziemy pamiętać. O naszym ukochanym Ojcu, Dziadku i Pradziadku, który na dźwięk syreny strażackiej zostawiał zatroskaną  rodzinę i biegł do remizy, nikomu nie tłumacząc po co i dlaczego. My wszystko rozumieliśmy…

Córki z rodzinami

Od redaktora. Reportaże tekst, zdjęcia i film ze stulecia OSP w Stanisławowie już w najbliższym numerze naszego tygodnika.

Numer: 34/35 (1142/1143) 2019





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *