Nie ma tam żadnego skrzyżowania, a jednak pojawiła się sygnalizacja świetlna. Wszystko dla bezpieczeństwa uczniów Mechanika i innych przechodniów mieszkających przy ruchliwej ulicy gen. Sosnkowskiego.

Czerwony hamulec

Nie są to zwykłe światła, bo zapalają się na czerwone, kiedy samochód jedzie z prędkością większą niż 40 km na godzinę. Zmieniają się również na żądanie pieszego i mają sygnalizację dźwiękową dla niewidomych.
Inicjatorem wykonania właśnie takiej sygnalizacji świetlnej był dyrektor Tomasz Płochocki, a wykonawcą miński Zarząd Dróg Powiatowych. Jego dyrektor Michał Serwinowski nie ukrywa, że czerwony spowalniacz jest dobrym rozwiązaniem na traktach, gdzie mimo terenu zabudowanego kierowcy pozwalają sobie na niebezpieczną prędkość. Nie ma tam wprawdzie kamery utrwalającej łamaczy przepisów drogowych, ale skuteczne w ostrzeganiu są same czerwone światła. Sprawdziły się w Sulejówku, sprawdzą się i w Mińsku. A swoją drogą patrole drogówki z radarem też by się tam przydały…

Numer: 32/33 (1140/1141) 2019   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *