Kim są rodzice dziecka, które zadławiło się ością i zostało zawiezione do szpitala w Warszawie?…
Złości z ości
Nie wiadomo, bo mimo usilnych starań dyrektora Martyniaka z SP ZOZ, policja nie ujawniła personaliów ojca, który oskarżył szpital o grzech zaniechania leczenia. Dyrektor się irytuje, bo brak kontaktu z rodzicami dziecka uniemożliwia mu pełną ocenę przebiegu wydarzenia. Mimo ignorancji gratuluje policjantom odwagi, czyli eskorty dziecka w stanie zagrożenia bez wzywania zespołu ratownictwa medycznego. Tymczasem nieznani publicznie rodzice 3-latka, który pod koniec marca zadławił się ością i był eskortowany do szpitala, podziękowali policjantom biorącym udział w pilotażu. Dlaczego więc nie chcą oskarżyć szpitala za nieudzielanie pomocy? Może dlatego, że ojciec chłopca wcale o nią nie prosił, a wykorzystał naiwnie empatycznych policjantów na szybki środek transportu. Jeśli tak nie było, wkrótce się o tym dowiemy…
Numer: 16/17 (1124/1125) 2019 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ