Dębe WielkieRuda walecznych

Miłośnicy sztuk walki już po raz szósty spotkali się w Rudzie na Turnieju Ju Jitsu Ne Waza, który powrócił po kilku latach przerwy. W sumie na matach walczyło 25 przedstawicieli Mińska Mazowieckiego i powiatu mińskiego, wśród których nie brakowało dzieci, młodzieży i seniorów…

Powrót ju jitsu

Ruda walecznych / Powrót ju jitsu

Frekwencja dopisała i na hali sportowej rudzkiej szkoły zaprezentowali się przedstawiciele pięciu klubów. B ył miński Grappler Marcina Frankiewicza, Ju Jitsu Fan Warszawa z Łukaszem Budnym, Gladiator Ostrołęka z Wojciechem Dudkowskim, TSD Ronin Tęcza Stanisławów Jacka Keslera oraz gospodarze – Ju Jitsu Ruda Adama Żukowskiego. W sumie wystartowała blisko setka zawodników.

Kameralny turniej rozgrywany był w duchu sportowej i przyjacielskiej rywalizacji. Sędziowie nie faworyzowali nikogo, sami startując w swoich konkurencjach. Klub Walki i Fitness Grappler wywalczył pierwsze miejsce w klasyfikacji medalowej, drudzy byli gospodarze, zaś stanisławowski Ronin był czwarty.

Złote medale wśród zawodników Grapplera uzyskali: Agata Lipska, Aleksandra Bodecka, Andrzej Frankiewicz, Filip Kosut, Stanisław Pietrzkiewicz, Łukasz Wiwatowski, Antoni Rosa, Jarek Bodecki, Łukasz Cyran, Maksymilian Pachacz i Stanisław Lech. Srebrne krążki wywalczyli: Kacper Brokowski, Mikołaj Czyżewski, Piotr Lipski, Krystian Woliński, Damian Wieczorek, Michał Chwesiuk, Lidia Błażejczyk, Bartek Pietrasik oraz Piotr Kozłowski, a brązowe: Jan Chwesiuk, Stanisław Chwesiuk i Ivan Novyk. Natomiast w kategorii seniorów na najwyższym stopniu podium stawali: Julia Paździoch i Marcin Frankiewicz.

Zawodnicy stanisławowskiego Ronina zdobyli 17 medali. Ze złotem zawody skończyli: dwukrotnie Gabriela Przybysz, a także Julia Drużyńska, Ola Kalata, Kamil Skowronek i Szymon Szulc. Na srebro zasłużyli: dwukrotnie Szymon Szulc oraz Oliwia Gałązka, Patrycja Biedrzycka, Marcin Kalata, Patryk Skowronek i Jakub Suchenek, natomiast brązowe medale otrzymali: Kamil Skowronek, Damian Szczęsny, Maciej Przybysz i Martyna Woch. Warto dodać, że zawodnicy Ronina na co dzień nie uprawiają tej sztuki walki.

Również gospodarze mogą zaliczyć turniej do udanych. Szczególnie dobrze spisały się dzieci, a niektórzy seniorzy i mastersi zaliczyli swoje pierwsze walki.

Numer: 5 (1113) 2019   Autor: (łk)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *